Boss: Cou może być jeszcze lepszy
Brendan Rodgers określił występ Coutinho przeciwko Manchesterowi City, mianem sensacyjnego i zapowiedział, że Brazylijczyk jest w stanie wejść na jeszcze wyższy poziom.
Starcie z mistrzem Anglii rozpoczęło się od szybkiej wymiany ciosów. Na fantastycznego gola Jordana Hendersona odpowiedział Edin Džeko.
Podczas drugiej odsłony spotkania obie ekipy miały wiele szans na zdobycie prowadzenia, jednak można było wyczuć, że jedynie coś specjalnego jest w stanie przesądzić o końcowym wyniku, co udowodnił Coutinho.
W 75. minucie Brazylijczyk wprawił Anfield w ekstazę. Będąc na lewym skrzydle, posłał fenomenalne uderzenie, które minęło bezradnego Joego Harta.
– Bardzo wysoko cenię umiejętności tego bramkarza i uważam, że należy do najlepszych na świecie. Pokonanie go nie jest proste, lecz zarówno Jordan, jak i Phil zrobili to wyśmienicie – mówi Rodgers.
– Odkąd Coutinho dołączył do klubu, miał duży wpływ na grę. Oglądanie go w akcji to czysta przyjemność. Nie można zapomnieć, że jest wciąż bardzo młodym piłkarzem.
– Przybył do nas w wieku 20 lat i nadal robi postępy. Jest wyjątkowym talentem, który dołożył do swojego repertuaru zdobywanie coraz większej liczby bramek.
Jak pokazują ostatnie mecze, Brazylijczyk znalazł patent na the Citizens, gdyż w pamiętnym meczu ostatniego sezonu na Anfield również zdobył zwycięskiego gola, na 3:2.
Dzisiaj zaprezentował się jeszcze lepiej. Napędzał akcje the Reds, a swoją wizją kontrolował boiskowe wydarzenia.
– Uważam, że Coutinho został już gwiazdą Premier League, lecz jest w stanie grać jeszcze lepiej.
– Jest jeszcze młodym zawodnikiem, który ciągle się rozwija. W Liverpoolu ma szansę grać atrakcyjny futbol, więc był zachwycony, podpisując nową umowę.
– Techniczna piłka, którą preferujemy, daje mu okazję na poprawienia swoich umiejętności. Codziennie daje z siebie wszystko na treningach i wykonuje dodatkowe zajęcia.
– Praca z nim to czysta przyjemność. Sprowadziłem go do zespołu dwa lata temu, a jego wartość ciągle rośnie. Wciąż wiele przed nim.
Pomocnik miał okazję do odpoczynku po ostatnim zwycięstwie z Southampton. Wcześniej w lutym zdobył jeszcze bramkę w pojedynku z Boltonem.
Rodgers wyjaśnia, że zmiana w mentalności pomogła mu strzelać więcej goli. Boss oczekuje kontynuacji tej serii.
– Od zawsze był graczem asystującym i wykonującym ostatnie podanie. Grał i pracował dla całego zespołu.
– Phil to młody zawodnik, którego cieszy kreowanie szans swoim kolegom. Udało nam się jednak zachęcić go do nieco innych zagrań.
– Posiada motorykę, dzięki której jest w stanie zrobić sobie miejsce do oddania strzału na bramkę.
– Można było to dostrzec w ostatnich meczach. Jego technika jest na wysokim poziomie, więc kolejne bramki to tylko kwestia czasu.
– Zdobyte gole z pewnością wpłynęły na jego pewność siebie. To z pewnością dodało mu otuchy, więc będzie próbował robić to coraz częściej.
Komentarze (2)