Gerrard: Czeka nas zacięta walka
Zdaniem Stevena Gerrarda Liverpool swoimi ostatnimi występami znacząco zwiększył szanse na ukończenie rozgrywek ligowych w czołowej czwórce. Kapitan zdaje sobie jednak sprawę, że zażarta walka o najwyższe lokaty potrwa do samego końca.
Na 10 meczów przed zakończeniem sezonu the Reds tracą do Top 4 zaledwie dwa punkty. Zajmujący trzecie miejsce Arsenal utrzymuje ponadto tylko jednopunktową przewagę nad czwartym Manchesterem United.
W wygranym w zeszłym miesiącu spotkaniu z Tottenhamem Gerrard z zimną krwią wykorzystał rzut karny, ale jednocześnie właśnie od tego meczu zaczęły się jego problemy ze ścięgnem podkolanowym, które nie pozwalają mu na grę.
Podczas jego absencji the Reds odnieśli trzy kolejne zwycięstwa w lidze, pokonując bezpośrednich rywali o czołowe miejsca, czyli Manchester City i Southampton, a także Burnley. Obecnie mogą pochwalić się passą 12 meczów bez porażki.
Gerrard powinien jednak już znaleźć się w kadrze na najbliższe spotkanie ze Swansea.
– Ostatnie cztery wygrane bez wątpienia zwiększyły nasze szanse na ukończenie zmagań w czołowej czwórce – stwierdził kapitan. – Z drugiej strony doskonale zdajemy sobie sprawę, że nasza ostatnia dobra forma niczego nam jeszcze nie zagwarantowała.
– Po nierównym początku sezonu robimy wszystko, by wywalczyć miejsce w Lidze Mistrzów. O to samo walczy jednak wiele innych drużyn.
– Żadna z nich nie ułatwi nam zadania, dlatego też musimy konsekwentnie zdobywać kolejne punkty. Przed nami wciąż wiele spotkań do rozegrania, jeszcze nie możemy powiedzieć, że coś osiągnęliśmy.
– W ostatnich tygodniach menedżer musiał sięgać po wszystkich zawodników, jakich miał. Każdy z nich spisał się dobrze i wykorzystał swoją szansę.
– Mówiłem już wcześniej, że dobór wyjściowej jedenastki nigdy nie powinien być dla szkoleniowca łatwym zadaniem. Kiedy wszyscy piłkarze będą dostępni do jego dyspozycji, ten wybór na pewno nie będzie prosty.
Komentarze (0)