Pascoe: Zawsze czekam na ten mecz
Colin Pascoe z dużym sentymentem czeka na każdy mecz ze Swansea City. Asystent Rodgersa był jego zaufanym doradcą również wtedy, gdy ten pracował z zespołem Łabędzi przed przejściem do Liverpoolu.
Gdy obaj panowie zajmowali się walijskim klubem, zdołali awansować go do Premier League, a przy okazji oczarować cały kraj prezentowanym stylem gry.
Colin Pascoe odczuwa pewnego rodzaju nostalgię za każdym razem, gdy jego obecny i były klub stają naprzeciw siebie w ligowych rozgrywkach.
- Wszyscy czekają na mecze z Manchesterem United, Chelsea i tak dalej. Dla mnie jednak najbardziej wyczekiwanym spotkaniem jest to ze Swansea – powiedział Pascoe.
Liverpool jedzie na Liberty Stadium chcąc utrzymać passę dwunastu meczy bez porażki w lidze, która odnowiła nadzieję na walkę o top 4.
- Nic nie buduje bardziej pewności siebie niż zwycięstwa.
- Ostatnio poziom wysiłku fizycznego naszych chłopaków był ogromny. Graliśmy mecz co cztery dni. To, jak sobie z tym poradzili, jest ich wielką zasługą.
Od ostatniego spotkania Liverpoolu minęło osiem dni. Był to niezwykle wyczekiwany i potrzebny okres, w którym gracze mogli wreszcie odpocząć.
Teraz, gdy terminarz jest znacznie luźniejszy, Rodgers i sztab są pewni, że uda się podtrzymać dobrą formę.
- Teraz zawodnicy muszą skupiać się wyłącznie na jednej grze tygodniowo, z wyłączeniem meczu pucharowego.
- W zeszłym sezonie okres, w którym graliśmy jeden mecz tygodniowo był bardzo owocny. Zawodnicy powinni zaczerpnąć z tego doświadczenie i wykorzystać je w obecnej kampanii
Komentarze (0)