DS: Czwarte miejsce na początek
Daniel Sturridge optymistycznie zapatruje się na perspektywę zajęcia przez Liverpool co najmniej czwartego miejsca w ligowej tabeli. Napastnik podkreśla jednak, że należy być wciąż skoncentrowanym na planie minimum.
Wyniki, które padły na boiskach angielskiej ekstraklasy, i zwycięstwo The Reds 1:0 nad Swansea, uplasowały Liverpool zaledwie 4 punkty za drugim w tabeli Manchesterem City.
Po spotkaniu na Liberty Stadium, Brendan Rodgers przyznał, że obecna wspaniała forma jego zespołu pozwala optymistycznie patrzeć na szansę zakończenia sezonu na pozycji wicelidera. Według słów menedżera cała drużyna da z siebie wszystko, żeby zająć najwyższe miejsce z możliwych.
Sturridge w trakcie wywiadu w ośrodku treningowym w Melwood podzielił się z oficjalną stroną klubu swoimi przemyśleniami na temat zbliżającej się końcówki sezonu i szansach Liverpoolu na spełnienie przedsezonowych celów.
- Najważniejsze jest zapewnienie sobie miejsca w Top Four. Dopiero wtedy możemy patrzeć wyżej - powiedział napastnik.
- Skończenie sezonu jako czwarta drużyna ligi jest w naszym zasięgu. To jest nasz cel, ale jeśli możemy osiągnąć więcej, będziemy zostawiać wszystko na boisku, żeby to osiągnąć.
- Jednak w tym momencie koncentrujemy się na zaklepaniu sobie miejsca kwalifikującego do Ligi Mistrzów. Nie myślimy teraz o niczym innym.
- Kończąc sezon w Top Four, będziemy w świetnej pozycji, żeby w następnym sezonie zawalczyć o tytuł.
Nadzieje Liverpoolu na zajęcia miejsca, które gwarantuje kwalifikację do Ligi Mistrzów, były traktowane z przymrużeniem oka, gdy w grudniu zespół znalazł się w drugiej połowie tabeli Barclays Premier League.
Jednak zmiana ustawienia na 3-4-3 i seria 13 ligowych meczów bez porażki wywindowały Liverpool na pozycję, z której zespół na nowo włącza się do walki o ligową chwałę.
- Zespół musiał wykazać się odrobiną samozaparcia i wykonać wiele ciężkiej pracy, by znaleźć się na pozycji, na której jesteśmy teraz.
- Jesteśmy w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie ze wspaniałą formą. Teraz tylko koncentrujemy się na nie spuszczaniu z tonu i kontynuujemy nasze dzieło, zarówno na boisku meczowym, jak i na boisku treningowym.
- Kiedy nadchodzi weekend, przystępujemy do meczu z pewnością siebie i pozytywnym nastawieniem.
- Chłopcy zaczęli się odgryzać i wywalczyli miejsce, które teraz zajmujemy. To świetne świadectwo ciężkiej pracy, którą codziennie każdy wykonuje w Melwood.
- Nasze nowe ustawienie przynosi efekty. Każdy zawodnik spisuje się świetnie defensywnie, a Simon jest w ostatnim czasie genialny. Świetnie się na to patrzy i mam nadzieję, że utrzymamy obecną formę.
Liverpool wyczarował niesamowitą serię 11 zwycięskich meczów w lidze. Podobną do tej z zeszłego sezonu, kiedy The Reds bili się o tytuł.
Zapytaliśmy Daniela czy dostrzega jakieś podobieństwa pomiędzy atmosferą w szatni w tym i zeszłym sezonie.
- Myślę, że śmiało możemy porównać obie sytuacje. Teraz i wtedy wychodzimy na boisku z pozytywnym nastawieniem, gramy piłką, próbujemy złamać rywala i wykreować sobie jak najwięcej okazji do zdobycia bramki.
- Możliwe, że czasem nie stwarzamy sobie tylu sytuacji co rok temu, ale czuję, że im dłużej będziemy grać w ten sposób, tym szybciej zbliżymy się do tamtego poziomu.
Komentarze (0)