Rodgers: Steven wciąż jest ważny
Brendan Rodgers pochwalił Stevena Gerrarda za jego walkę o powrót do gry w piłkę po tym, jak musiał pauzować kilka tygodni z powodu problemów z więzadłami udowymi. Boss twierdzi, że Anglik nadal pozostaje ważną postacią Liverpoolu w tym sezonie.
Kapitan powrócił po siedmiomeczowej absencji w drugiej połowie poniedziałkowego meczu ze Swansea City wygranego przez Liverpool 1:0.
34-latek jest już w pełni zdrów i przygotowuje się do starcia z Manchesterem United w ten weekend. Rodgers przyznaje, że jest pełen uznania dla postawy Anglika w tej kampanii.
– To jest facet, który jest wspaniałym zawodnikiem. On wciąż jest fantastyczny, mam nadzieję, że to jest jasne – powiedział menedżer reporterom w Melwood.
– Steven był niedysponowany, był kontuzjowany. Ludzie próbowali go już skreślić na dobre, tak jakby miał już nigdy nie wyzdrowieć.
– Powrócił do formy, jest do mojej dyspozycji i mogę powiedzieć, że jest całkowicie oddany zespołowi. Przede wszystkim jest wielkim fanem tego klubu.
– Jest jak inni, chciałby grać w piłkę, ale nawet gdy nie mieści się w podstawowym składzie, jego wsparcie czy to dla Jordana Hendersona, czy Joego Allena jest fantastyczne. Jako kapitan wspiera nawet mnie.
– Wszyscy, którzy go znają, wiedzą, że na pierwszym miejscu stawia dobro drużyny. Teraz jest już gotowy do walki. Zamierza dołożyć swoją cegiełkę do naszych wyników do ostatniego meczu w tym sezonie.
– Jest wspaniałym zawodnikiem i świetnym kapitanem.
Bez względu na to, czy Gerrard w niedzielę zostanie wybrany do podstawowej jedenastki czy nie, Rodgers nie ma wątpliwości, że numer 8 dalej będzie dawał z siebie wszystko pomimo zapowiedzi swojego odejścia podczas tego lata.
– Nawej jeśli nie zagra 90 minut, jeśli wejdzie z ławki rezerwowych w tym lub innym meczu, to i tak będzie dla nas wzmocnieniem. Da nam spokój i opanowanie w grze – dodał boss.
– Każdy dzień jego życia jest wypełniony pracą. Widziałem podczas mojej kariery wielu wspaniałych graczy, którzy prezentowali się dobrze, gdy grali. Jednak kiedy byli pomijani przy ustalaniu składu, to zachowywali się inaczej, zmieniało się ich podejście. Nie Steven Gerrard.
– Gra, czy nie gra, jest prawdziwym profesjonalistą w swoim futbolowym życiu. Jest symbolem tego klubu i wielkim autorytetem dla innych graczy.
– Jest w pełni sił. Tak jak powiedziałem, w ostatnim meczu był świetny. Jest dostępny na następne spotkanie i niezależnie od liczby rozegranych minut, Steven i tak ma do rozegrania wielką rolę.
Komentarze (0)