TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1628

Rodgers: Walczymy do końca


Na dzisiejszej konferencji przed meczem z QPR Brendan Rodgers zapewnił, że jego piłkarze są maksymalnie zaangażowani i w pełni oddani grze dla klubu. Menedżer oczekuje, że udowodnią to swoją postawą w ostatnich spotkaniach sezonu.

W trzech poprzednich meczach Liverpool rozczarowywał, najpierw przegrywając w półfinale Pucharu Anglii z Aston Villą, by potem w lidze zremisować z West Bromwich Albion i ulec Hull.

Przed kolejnym ligowym meczem, z QPR, Rodgers wyjaśnił, dlaczego jego zespół musi do samego końca sezonu grać z odpowiednim nastawieniem.

– Z tego miejsca muszę podkreślić, że piłkarze dają z siebie absolutnie wszystko, tak jak zresztą pokazali w poprzednim meczu. W kwestii nastawienia niczego im nie brakuje, są w pełni oddani sprawie.

– Ostatni mecz pokazał, że grają z pełnym zaangażowaniem. Prawdopodobnie zabrakło nam nieco wiary i pewności siebie w najważniejszych rejonach boiska. Dawniej było to naszą mocną stroną.

–To jednak zupełnie normalne. Nie zrozumcie mnie źle - piłkarze będą dawać z siebie wszystko do samego końca. Sezon skończy się dla nas dopiero po ostatnim gwizdku na stadionie Stoke.

– Zawsze to mówiłem i teraz to powtórzę. Ten zespół będzie walczył do końca. Teraz czeka nas następny, niezwykle ważny mecz.

Niemniej ważny będzie dla podopiecznych Chrisa Ramseya, którzy walczą o utrzymanie w lidze.

– Przed nami bardzo trudne spotkanie – dodał Rodgers. – QPR jest świetnie zorganizowane, piłkarze wkładają w każde spotkanie mnóstwo sił. W ostatnich meczach widać było jak całym zespołem mocno i wysoko nakładają pressing.

– Ich atak z Charliem Austinem i Bobbym Zamorą jest trudny do zatrzymania. W poprzednim meczu mieli pewne trudności, jednak i tak trudno się z nimi gra, czy to u siebie, czy na wyjeździe.

– Bardzo szanujemy ich walkę i cały zespół, ale oczywiście koncentrujemy się na sobie. My też walczymy o to, by zakończyć sezon na najwyższym możliwym miejscu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (11)

kendzior7 01.05.2015 21:52 #
moim zdaniem lepiej odpuścić końcówkę sezonu i nie męczyć się w przyszłym sezonie w Lidze Europy bo dla nas dotarcie do 1/18 finału LE i zakończenie sezonu na 5 lub 6,7 miejscu to nie powód do dumy. Każda wygrana LFC mnie cieszy lecz jak już wspomniałem wyżej lepiej zacząć sezon od PR i krajowych pucharów niż męczyć się w LE w której tylko szkoda czasu
jon 01.05.2015 22:06 #
Piękne mydlenie oczu Brendan.
Pierwsza klasa!
Grafito 01.05.2015 23:23 #

" Ostatni mecz pokazał, że grają z pełnym zaangażowaniem"
Mam wrażenia że Brendan wstąpił do PO. Bo jesteśmy robieni mocno w chuja.
charlie1001 02.05.2015 00:13 #
kendzior7 to może puchary też olać bo w sumie zwycięstwo da tylko gre w LE, takie gadanie jest bez sensu, może to być furtka do LM. Albo się walczy w każdym meczu, albo lepiej podkulic ogon i rozdawać punkty w środku tabeli.
ivers 02.05.2015 06:30 #
Cokolwiek by ten parodysta nie wydusił z siebie,przegrał wszystko w tym sezonie z kretesem.
A_Boone 02.05.2015 07:30 #
Nie wiem, ciężko się dopatrzyć w tych ostatnich meczach walki. Dalej wierzę w Brendana, ale w tym momencie lekko Go ponosi. Zresztą, widać po składzie, jaki wystawia, że sam już rzucił ręcznik i traktuje mecze, jak sparingi. A już gadaniem, że atak Austin-Zamora będzie trudny do zatrzymania, ośmiesza się totalnie. Fakt, że przy naszej obronie, każdy napastnik jest postrachem. Oby w przyszłym sezonie wreszcie to wszystko ogarnął.
kendzior7 02.05.2015 09:00 #
charlie1001 to ja już wolę w 100 % poświęcić się lidze niż tracić czas w LE dobrze wiesz że LFC kiedy by nie występował w LE to odpadał bardzo wcześnie raz nam się zdarzyło dojść do półfinału,ale to wszystko,z innymi rywalami jakimi przyszło nam grać to nie byli WIELCY faworyci tych rozgrywek wiec gadanie że LE da nam szanse wystąpić w LM są takie same jak gadanie że Tottenham będzie grał co roku w LM bez żadnego problemu :)
Czarnyolek 02.05.2015 10:02 #
@ kendzior7 - Jeśli chodzi o ścisłość, to wygraliśmy to trofeum trzykrotnie: 1973, 1976 i 2001 (niesamowity mecz finałowy), tylko że wtedy to się nazywało UEFA Cup. Ja wolę udział w tym pucharze od całkowitej nieobecności w "europie", bo potem jak wejdziemy do CL, to wychodzi całkowity brak doświadczenia w europejskich rozgrywkach i wypadamy jak w tym (a w zasadzie w tamtym) roku.
kendzior7 02.05.2015 10:19 #
Czarnyolek nie chodzi o to że wygraliśmy ten puchar trzykrotnie tylko o to ze poziom tych rozgrywek jest tak niski ze nawet my nie możemy przejść 1/18 finału w ostatnich latach.Gra z takimi zespołami jak besiktas,anży machaczkała czy BSC Young Boys nie daje nam żadnego doświadczenia bo nasi zawodnic nie czują za wielkiego respektu i strachu przed takimi drużynami a dowodem na to są ostatnie lata gry w LE z naszym udziałem .
prosper 02.05.2015 10:55 #
@Kendzior7 To właśnie niech najpierw nauczą się wygrywać z besiktasami i innymi zamiast kwalfikować się do LM żeby dostać srogi wpie*dol jak ostatnio z Realem, a i Basel nam pokazało w jakim miejscu stoimy. Też preferuję grę w LE niż nic i czekać tydzień na boje z Watfordem czy Burnley. Niech nauczą się grać w środku tygodnia bo potem to granie raz w tygodniu wychodzi nam bokami co pokazała ostatnia LM. A jeśli znowu przegrają z besiktasami to widocznie nie ma co się pchać do LM. Jak Chelsea wygrała LE z Benkiem to nie widziałem żeby tam ktoś narzekał i motywacji jakoś im starczyło na tych niby słabszych przeciwników. A i odkąd za zwycięstwo jest kwalifikacja do LM to tym lepiej bo akurat w Anglii jest największa konkurencja o 4 pierwsze miejsca. Pozdrawiam
charlie1001 02.05.2015 13:34 #
no właśnie patrz sevilla, od wielu sezonu waczy zaciekle w uefa cup/ LE a dzisiaj jest w czubie tabeli i możliwe że znowu wygra LE i w nastepnym sezonie jestem pewny, że zagrają w fazie pucharowej LM jak się uda zakwalifikować bo stali sie zaprogramowaną drużyną na maksymalną motywację na tygodniu i w lidze.

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com