TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1994

Boss: Steven pokazał klasę


Zdaniem Rodgersa determinacja i doświadczenie Stevena Gerrarda, pozwoliła Liverpoolowi, pomimo niewykorzystanego rzutu karnego, na wygranie meczu z Queens Park Rangers.

The Reds podczas sobotniego spotkania, stworzyli sobie kilka sytuacji bramkowych, które zaowocowały już w pierwszej połowie. Po strzale Coutinho drużyna wyszła na prowadzenie.

Jednakże kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, wyrównującą bramkę dla klubu z Londynu strzelił Leroy Fer.

W ostatnich minutach spotkania, radość w serca kibiców wlał Steven Gerrard. Po precyzyjnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Coutinho, kapitan Czerwonych popisał się znakomitym uderzeniem głową, umieszczając piłkę w siatce.

– To genialny zawodnik. Jedynie bardzo wąskie grono zawodników, potrafi w kluczowych momentach odmienić losy spotkania – powiedział Rodgers na pomeczowej konferencji.

Zrobił to tak, jak gdyby chciał przypomnieć kibicom o swojej wielkiej karierze na Anfield.

– Nie wykorzystał jedenastki. Czasami masz wrażenie, że niewykorzystane sytuacje się zemszczą, ale nie ma osoby bardziej zdeterminowanej niż Steven, aby zdobyć decydującą bramkę. To była genialna główka.

– Grał bardzo zdecydowanie, szczególnie po rzucie karnym. Normalni zawodnicy, po zmarnowaniu takich okazji, w kluczowych momentach, tracą całą pewność siebie, ale nie Steven.

– Anglik jest zupełnie inny. Należy do piłkarskiej elity, która wywołana do tablicy, potrafi odpowiedzieć na wszystko. To był fenomenalny strzał, który bez wątpienia zapewnił nam zwycięstwo.

Steven opuszczając murawę, został pożegnany owacjami na stojąco.

Radość, jaką czerpał z wygranej kapitan the Reds była ogromna, a okrzyki uznania, można było usłyszeć z każdego zakątka stadionu.

– Prawdopodobnie cała jego kariera rozbłysła mu przed oczami – kontynuował Rodgers.

– To był dla niego magiczny moment, szczególnie za sprawą kibiców z Anfield. Cała akcja trwała zaledwie kilka sekund, ale Steven na pewno poczuł coś więcej.

– Nie ma nikogo lepszego niż Gerrard, zwłaszcza po niewykorzystanej jedenastce. Wiedziałem, że jeżeli pozwolę mu grać dalej, będzie szukał każdej możliwej okazji, aby strzelić bramkę. Zawsze potrafił wziąć na siebie całą odpowiedzialność.

Zwycięstwo z QPR przełamało złą passę the Reds.

Po porażce w półfinałowym spotkaniu FA Cup z Aston Villą, podopieczni Brendana Rodgersa zremisowali z WBA oraz ulegli Hull City na KC Stadium.

– Z pewnością wiara w siebie nie opuściła całkowicie zespołu, o czym można było się przekonać, oglądając sobotni pojedynek na Anfield – dodał Rodgers.

– Jednakże większa pewność siebie podczas ostatniego spotkania, mogłaby pozwolić nam na zwycięstwo 3:0, 4:0. Stworzyliśmy sobie kilka bardzo dobrych okazji do strzelenia bramek, a mimo to nie potrafiliśmy ich wykorzystać.

Menedżer the Reds zdecydował się na wystawienie Lamberta w podstawowej jedenastce, po raz pierwszy, od wygranej z AFC Wimbledon w styczniu.

Rodgers był zadowolony z formacji ofensywnej swojego zespołu, szczególnie po znakomitej asyście zawodnika z numerem 9, zwieńczonej bramką Coutinho.

– Gra Lamberta była znakomita. Dobrze prowadził piłkę, a dzięki genialnemu podaniu do młodego Brazylijczyka, uzyskaliśmy wczesne prowadzenie.

– Potrzebowaliśmy jego siły fizycznej. Walczył w środku pola o niemalże każdą piłkę, z bardzo silnymi zawodnikami. Uważam, że dobrze wywiązał się ze swojego zadania.

Rodgers zakończył swoją pomeczową konferencję, słowami wsparcia dla Rio Ferdinanda, oraz jego rodziny, po śmierci żony Anglika.

– Chciałbym jeszcze skierować kilka słów w naszym imieniu, do Rio Ferdinanda i jego rodziny. Uważam, że dzisiejszego dnia futbol był na drugim miejscu, zaraz po szacunku i zrozumieniu.

– Ten człowiek, który był znakomitym graczem, a gdy dziś wyszedłem na boisko, usłyszałem złe wieści dotyczące jego żony.

– Więc w imieniu nas wszystkich – klubu, piłkarzy, fanów, a także okolicznych mieszkańców – składamy kondolencje, oraz wyrazu szacunku jemu, oraz jego rodzinie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

silver7 03.05.2015 13:37 #
Dobrze,że Steven zdobył zwycięską bramkę , bo fani z lfc.pl , ze szpiegiem na czele, by go tu pożarli.
maz78 03.05.2015 14:36 #
Przedewszystkim jaka ambicja.Wiedzial,ze zawalil to zrobil wszystko zeby naprawic swoj blad.Moze wiek juz nie ten,ale serducho Steve mial zawsze ogromne.YNWA
Lyzwa7 04.05.2015 07:38 #
Co nie zmienia faktu, że grał fatalnie. No, ale to wina Rodgersa, że Go wystawił w środku pomocy.

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (6)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (3)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com