LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1105

BR: Dlaczego nie możemy się poddać


Po wygranej nad QPR w ubiegły weekend, Brendan Rodgers podkreśla znaczenie trzech ostatnich meczów w obecnym sezonie podkreślając, że jego zespół nie odda łatwo punktów.

Serię trzech spotkań bez zwycięstwa zakończyła się w sobotnie popołudnie na Anfield, kiedy the Reds po golu Stevena Gerrarda ograli walczące o utrzymanie QPR, 2:1.

Kapitan Liverpoolu ustalił wynik meczu po tym jak wcześniej nie wykorzystał rzutu karnego. Pozostałe bramki strzelali Philippe Coutinho oraz Leroy Fer.

W innym meczu tej kolejki Manchester United uległ na własnym stadionie West Bromwich Albion i jego przewaga nad the Reds wynosi zaledwie cztery punkty.

- Kontynuujemy walkę o zajęcie jak najwyższego miejsca – mówi menedżer.

- Nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć. Nie zostało wiele spotkań do rozegrania, lecz musimy spisać się w nich jak najlepiej.

Podopieczni Rodgersa zdołali wykreować wystarczającą liczbę szans, aby pokonać zespół Chrisa Ramseya i zdobyć komplet punktów przed własną publicznością.

Boss uważa, że drużyna zasłużyła na wygraną po siedmiu ciężkich dniach.

- Nie zdołaliśmy zgromadzić takiej liczby punktów, jakiej byśmy sobie życzyli.

- W spotkaniu z Hull po prostu byliśmy słabsi, natomiast przeciwko West Bromwich Albion wydawało mi się, że zrobiliśmy wystarczająco dużo. Każdy z trzech ostatnich meczów był trudny. Nasi przeciwnicy walczyli o utrzymanie co tylko utrudniło zadanie.

- Nasz ostatni pojedynek wygraliśmy zasłużenie pomimo tego, iż zwycięski gol padł na kilka minut przed końcem.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

filarowicz 05.05.2015 13:07 #
nie wiem czy Brendan ma jakieś rozdwojenie jaźni albo sobowtóra ale to co plecie powyżej jest zaprzeczeniem tego co jest na stronce wcześniej.
mówił o LE, że da szanse młodym chłopakom etc etc, jakby odpuścił 4 miejsce, a teraz? .. co z nim?
chyba, że w domu w porę się zreflektował i powiedział coś o walce, żeby zachować pozory.
Mike1710 05.05.2015 14:50 #
Brendan pierdzieli od dłuższego czasu, bo ma to na celu odwrócenie uwagi od naszej postawy na murawie.
Jedyne co chciałbym, to to, by cos w koncu udowodnił. Weź sie za siebie brendan, albo skończ pierdolic, wstań od koryta i odejdź, jak na dżentelmena przystało. Ynwa
Mike1710 05.05.2015 14:50 #
Brendan pierdzieli od dłuższego czasu, bo ma to na celu odwrócenie uwagi od naszej postawy na murawie.
Jedyne co chciałbym, to to, by cos w koncu udowodnił. Weź sie za siebie brendan, albo skończ pierdolic, wstań od koryta i odejdź, jak na dżentelmena przystało. Ynwa
klosinho 05.05.2015 14:57 #
Wczoraj w meczu z Arsenalem, Hull City też walczyło o utrzymanie...i co ? Biegali jak chłopacy we mgle, 1:3 to był najniższy wymiar kary. Arsenal obijał ich jak dzieci.
użytkownik zablokowany 05.05.2015 17:18 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Miki92 05.05.2015 18:00 #
tak mi przyszło do głowy nagle, dobrze liczę że w tym sezonie z angielskich klubów zagraliśmy najwięcej spotkań ?
bo w europie chyba City,CFC, LFC, AFC rozegrały tyle samo spotkań + my w pucharach krajowych doszliśmy do półfinału...
w sumie do niczego nie zmierza to moje spostrzeżenie, tak tylko zwracam uwagę na różnicę między tym a tamtym sezonem gdzie mogliśmy się skupic tylko na lidze w sumie i mieliśmy zabójczy atak,

Moim zdaniem jak BR ogarnie transfery albo ktoś mu je ogarnie jeśli sam nie daje rady to niech siedzi u nas i pracuje jeszcze ładnych parę lat bo takie mam przeczucie że naprawdę może nas gdzieś zaprowadzic. Przyszedł do Liverpoolu pełnego Carrollow, Adamów i różnych takich. Patrząc na skład jakim obecnie gramy to Brendan zbudował kadrę Liverpoolu zupełnie od nowa, dał nam jakiś styl. Potrzebujemy klasowych wzmocnień żeby trochę dodac doświadczenia naszej młodej drużynie ale jeśli chodzi o stanowisko trenera to nic się dla mnie nie zmieniło od zeszłego sezonu. In Brendan I Trust.
roberthum 05.05.2015 21:42 #
Oczywiście, że nas zaprowadzi... o Championship. Coś czuję, że przy Brendanie wtorko, środowe lub nawet czwartkowe wieczory w rozgrywkach Europejskich staną się tylko mokrym snem kibiców Liverpoolu. Wpadamy w przeciętniactwo, jeśli znów nakupi gówna jak poprzedniego lata to już się nie wygrzebiemy.

Jeśli nadal będziemy grać takim stylem jak teraz, jesli nadal będziemy grac tak bezpłciowo i LM będzie tylko nasza strefa marzeń to szybko rozejdą się tacy zawodnicy jak Sterling, Coutinho i każdy inny kto się wybije będzie podnosić wzrok w poszukiwaniu klubu do którego mógłby odejść. Zaczynamy sie staczać i liczę, że zostaną podjęte kroki, które powstrzymają ten proces

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (0)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com