SG: Potrzebne nam pieniądze
Steven Gerrard usilnie nakłaniał właścicieli Liverpoolu, by ci sięgnęli głęboko do swych kieszeni i znaleźli fundusze, które pozwolą Brendanowi Rodgersowi wzmocnić drużynę i przygotować ją do walki.
Niewielkie szanse, jakie Liverpool miał na zakwalifikowanie się do następnych rozgrywek Ligi Mistrzów znikły wczoraj, mimo iż Gerrard strzelił swego pierwszego od 10 lat gola przeciwko Chelsea, doprowadzając do wyrównania (wcześniej Chelsea objęła prowadzenie po bramce Johna Terry'ego).
Gerrard wykonał swój pożegnalny gest w kierunku fanów Chelsea, którzy przez chwile oklaskiwali go podczas tego ostatniego występu na Samford Bridge przed przenosinami do LA Galaxy. Jednak najistotniejsza wiadomość została wysłana do Fenway Sports Group.
- Bardzo ważne, by chłopcy mogli odpocząć po tych kilku ostatnich meczach. Istotne jest też to, by właściciele sięgnęli do swych portfeli i pomogli Brendanowi oraz drużynie - powiedział Gerrard, który wcześniej poprowadził swój zespół, by ten, jeszcze przed rozpoczęciem meczu, utworzył honorowy szpaler dla zdobywców tytułu mistrzowskiego.
- Mamy tutaj grupę piłkarzy o niesamowitym potencjale, którzy stanowią trzon drużyny, więc przyszłość wygląda dobrze. Trzeba jednak starać się rywalizować z gigantami ligi, którzy na pewno wydadzą masę pieniędzy. Przekonaliśmy się o tym w zeszłym roku - straciliśmy Luisa Suáreza, Daniel Sturridge nie mógł grać i było bardzo ciężko. Końcowe miejsce w tabeli ligi zależy od 38 meczów. W tym roku trochę nam zabrakło.
Brendan Rodgers dodał:
- Jesteśmy na piątym miejscu w tabeli, czyli prawdopodobnie na miejscu, które w tym momencie jest zgodne z naszym poziomem. Jeśli chcemy pójść dalej, będziemy potrzebować kilku nabytków, które nam w tym pomogą.
Paul Joyce
Komentarze (10)
sprowadził też Mignoleta, Sakho. Teraz wprowadza Ibe.
Ludzie przestańcie na siłę go obwiniać. Benitez też robił dziwne transfery jak Degen,Ngog,Jovanovic,Voronin...
Rodgers nie dostał od FSG tych 117 mln tylko dostał w przybliżeniu 40, bo Suarez poszedł za około 60 mln.
rok temu graliśmy 16 zawodnikami w rotacji, z czego w tej rotacji były takie asy jak Aspas,Moses i Cissokho.
Musieliśmy wydać tyle pieniędzy, żeby kupić zawodników gdzie ich brakuje, my nie wzmacnialiśmy się, tylko uzupełnialiśmy. na prawdę nie widzicie tego?
wiem, że Lallana,Lovren,Marković kosztowali za dużo a Balotelli wgl nie powinien tutaj trafić, ale przestańcie tak hejtować jego.
Policzcie sobie ile z kasy klubu idzie średnio na okienko Rodgersa.
Odkąd przyszedł klub ZAROBIŁ po jego sprzedażach 122 750 000 funtów.
Odkąd przyszedł klub WYDAŁ na jego zachcianki 212 750 000 funtów.
Jeśli policzymy wyjdzie, że klub sam z siebie na użytek dał na zakupy - 90 000 000 funtów.
Średnio na sezon dostaje 30 000 000 funtów na zakupy.
Za Rodgersa do Liverpoolu przyszło 24 piłkarzy z czego 19 przyszło jako transfer definitywny.
Jeśli podzielimy te 90 000 000 na tych 19 piłkarzy wyjdzie na to, że średnio zapłaciliśmy za piłkarza - 4 736 842 funtów.
W ostatnie letnie okienko kupiliśmy piłkarzy realnie wydając 34 050 000 funtów.
Tak, Rodgers jest rozrzutnym managerem...