Sinclair o debiucie w Premier League
Jerome Sinclair opowiedział o swojej chęci zostania częścią "świetlanej przyszłości" Liverpoolu tuż po jego wymarzonym debiucie w meczu Barclays Premier League przeciwko londyńskiej Chelsea.
Młody napastnik wszedł na murawę w 68. minucie zremisowanego 1:1 meczu na Stamford Bridge, zastępując Rickiego Lamberta. Świetnie spisujący się w tym sezonie Sinclair został najmłodszym graczem w historii klubu zaliczając występ w meczu Pucharu Ligi z West Bromwich Albion w 2012 roku.
Od tamtego czasu nie dostawał jednak szans w pierwszej drużynie - dopiero Rodgers wybrałgo na rezerwowego w meczu z Chelsea i dał Sinclairowi szansę debiutu.
- To spełnienie moich marzeń. Jako młody chłopak zawsze chciałem by to się stało, myślałem o tym momencie przez całe życie. Debiut w Premier League to coś niesamowitego.
- Menedżer powiedział mi żebym wyszedł na boisko i walczył. W każdej sytuacji dawałem z siebie wszystko, chciałem zagrać dobrze, nie komplikować spraw gdy dostałem piłkę i po prostu zostawić po sobie dobre wrażenie.
- Liverpool ma mnóstwo młodych talentów, przez co debiut był dla mnie czymś niesamowitym. Jest bardzo dużo zawodników którzy na taki debiut czekają i wierzę że każdy z nich będzie kiedyś wystarczająco dobry na grę w Liverpoolu. Przyszłość rysuje się w jasnych barwach.
- Widać to też w filozofii obecnego menedżera, który stara się dać młodym zawodnikom jak najwięcej szans na pokazanie swoich umiejętności, a gdy się sprawdzą nie boi się wystawić ich w pierwszym składzie. To rzadkie dla klubów tak dużych jak Liverpool. Każdy młody zawodnik zdaje sobie sprawę, że dostanie swoje pięć minut.
W dniu historycznego dla Sinclaira występu zbliżył się też koniec wspaniałej kariery Stevena Gerrarda, który rozegra jeszcze tylko dwa mecze w czerwonej koszulce Liverpoolu.
- Gdy masz okazję trenować z piłkarzem pokroju Steviego to na własne oczy widzisz jego umiejętności. W pierwszej chwili trochę mnie to onieśmieliło, jednak takie doświadczenie i możliwość wysłuchiwania jego porad jest czymś wspaniałym dla młodego piłkarza.
- Udając się do Melwood będziesz trenował z graczami klasy światowej. Dla mnie była to niesamowita okazja i z pewnością moja gra na tym zyskała. Liczę na to, że szybko tam wrócę.
Komentarze (1)