BR: Mogę opisać go jednym słowem
Ostatnimi dniami często spekuluje się czy Steven Gerrard dołączy do sztabu trenerskiego Liverpoolu, podczas gdy Brendan Rodgers uważa, że jest w stanie użyć jednego słowa do opisania odchodzącej legendy Anfield.
W tym tygodniu wieloletni kapitan Liverpoolu przygotowuje się do swojego ostatniego meczu w barwach ukochanego klubu na swoim stadionie. Wszyscy członkowie sztabu szkoleniowego związani w przeszłości z Liverpoolem byli pytani o wspomnienia związane z pomocnikiem.
Rodgers wyjaśnia, dlaczego jedno proste słowo "Liverpool" w pełni wystarcza do opisania Gerrarda.
- Pytałem wielu ludzi z otoczenia klubu, żeby określili Stevena za pomocą jednego słowa. Byłem ciekawy jaka odpowiedź padnie najczęściej - powiedział Rodgers podczas konferencji w Melwood.
- Wszystkie te określenia już nie raz słyszeliśmy. Były to słowa, które opisują jego umiejętności i naprawdę wysoki poziom. Moglibyśmy opisywać go na wiele różnych sposobów.
- Jeżeli o mnie chodzi, to mam jedno słowo, którym chciałbym go opisać. Tym słowem jest "Liverpool." Nie tylko jako klub czy kibice, ale przede wszystkim Liverpool jako miasto.
- To jest gość, który naprawdę opiekuje się swoim ludem. On kocha to miasto. Miał wiele propozycji od innych drużyn, ale nigdy z niej nie skorzystał. Tu jest jego miejsce. Tu są ludzie, których kocha. Dorastał za rogiem i grał dla klubu, który kocha.
- Lokalni politycy nie dali tyle od siebie dla tego miasta, co Stevie. Wspierał lokalne szpitale i fundacje charytatywne, to nieoceniona pomoc z jego strony.
- Więc jeśli ktoś mnie zapyta o Stevena, odpowiem: Liverpool.
- On jest symbolem dla wszystkich ludzi tutaj i niesamowitą, naprawdę niesamowitą ikoną tego klubu - zakończył Rodgers.
Komentarze (6)