Boss: Gerrard stanowi przykład
Brendan Rodgers nie ma wątpliwości, że profesjonalizm prezentowany przez Gerrarda będzie miał wpływ na pozostałych zawodników, którzy mogą się wzorować na kapitanie po jego odejściu.
Pomocnik w sobotę zanotował swój 709 występ w barwach Liverpoolu będący jednocześnie jego ostatnim na Anfield i kończącym pewną epokę w dziejach klubu.
Wspaniała postawa na boisku musi być poparta ciężkim treningiem każdego dnia tygodnia, czego idealnym przykładem jest Steven Gerrard.
- Stevie stanowi wzór do naśladowania. Standardy, które ustanowił są na najwyższym możliwym poziomie – mówi Rodgers.
- Nigdy nie odpuszczał treningów. Widząc to młodzi piłkarze wiedzą co zrobić, aby stać się zawodnikami światowego formatu.
Oczy wszystkich były zwrócone w sobotę na Anfield i ostatni pojedynek Gerrarda na swoim ukochanym obiekcie zanim przeniesie się latem do LA Galaxy.
Pożegnanie Anglika zostało mocno zepsute przez postawę piłkarzy, którzy ulegli 3:1, Crystal Palace.
Wynik zszedł jednak na drugi plan po końcowym gwizdku i ostatnich słowach Gerrarda, którym towarzyszyły ogromne owacje.
- Zawsze spisywał się fantastycznie. Praca z nim była dla mnie wielkim przywilejem.
- Fani byli fantastyczni i zafundowali Stevenowi wspaniałe pożegnanie. Szkoda, że drużyna nie zdołała uzyskać lepszego rezultatu na boisku.
- Dzięki niemu zrozumiałem co jest ważne w tym klubie oraz lepiej poznałem jego historię.
- Mieliśmy dobre relacje więc będzie mi go brakowało. Steven podobnie jak ja jest bardzo otwartym człowiekiem. Zabraknie nam jakości, którą wnosił do gry Liverpoolu.
- Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa, ponieważ mamy do rozegrania mecz ze Stoke. Nasza determinacja, aby go wygrać jest jeszcze większa niż poprzednio.
Komentarze (1)
"Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa, ponieważ mamy do rozegrania mecz ze Stoke. Nasza determinacja, aby go wygrać jest jeszcze większa niż poprzednio."
Za to to zdanie mnie niszczy. Jeśli nie liczyć meczu z Chelsea (wyjątek) to ostatni mecz z determinacją zagraliśmy jeszcze przed Swansea. Przy takiej determinacji lepiej nie wychodzić na boisko.