Henry: Szanuj swój klub i fanów
Legenda Arsenalu – Thierry Henry ma świadomość, że jego były klub może rywalizować w letnim okienku transferowym o Raheema Sterlinga. Uważa jednak, że młody skrzydłowy Liverpoolu bardzo źle podchodzi do niektórych istotnych spraw.
Francuz, który wystąpił na Anfield w marcowym spotkaniu charytatywnym, zdaje sobie sprawę, że Arsène Wenger będzie próbował ściągnąć 20-latka do Londynu. Krytykuje jednakże sposób w jaki Sterling zachowuje się względem aktualnego pracodawcy.
– Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że Arsène chętnie widziałby Sterlinga w swoim zespole. Jest jedna rzecz, którą mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć o tym chłopaku. Sądzę, iż wszyscy zdajemy sobie sprawę, że Raheem ma złych doradców wokół siebie.
– Nie można załatwiać niektórych ważnych kwestii tylko za pośrednictwem prasy. Należy szanować kibiców i klub, w którym występujesz i tak wiele dla ciebie zrobił.
– Jeśli chcesz odejść, lub zamierzasz zdecydować inaczej, załatwiasz to w wewnętrznym gronie osób. Prowadzenie procesu negocjacji za pośrednictwem prasy jest nierozsądnym krokiem.
– Przechodziłem podobny kłopot. Będąc młodym zawodnikiem miałem problem pomiędzy AS Monaco a Realem Madryt. Niektóre osoby wokół mnie wywołały niesamowite zamieszanie w mojej głowie. Przestałem skupiać się na futbolu, mentalnie nie byłem gotowy do występów na wysokim poziomie.
– Ludzie zaczęli wywoływać szum wokół mnie, a moja kariera wtedy na dobre się nawet nie rozpoczęła. Podobnie jest teraz z Raheemem.
– Można winić agenta, czy innych doradców, ale trzeba też spojrzeć siebie i swoje podejście do wielu kwestii. Sterling to znakomity piłkarz Liverpoolu i przyszłość reprezentacji Anglii. Będę więcej niż szczęśliwy, gdybym zobaczył go na Emirates, ale póki co to ciągle zawodnik the Reds – podsumował Francuz.
Komentarze (3)
Chodzi tylko kase i trofea tu i teraz, żadnych ambicji żeby ugrać coś tutaj, z przyjaciółmi. Gerrard całe życie poświęcił na Liverpool, żałuje czy nie to jego odczucie i nigdy nie powie w 100% szczerze, ale na zawsze pozostanie w sercach, a taki Sterling.. komu podziękuję za trofea? za to gdzie jest? komu się pochwali? agentowi, że go wciśnie za szybko to większego.. bogatszego klubu?
W sumie za kilka lat ze stadionów zejdą ostatni kibice, dla których barwy, klub cokolwiek znaczą. będą zasiadać tylko rodziny z dziećmi i sezonowcy dla których będzie wszystko jedno kto tam gra i gdzie grał wcześniej.
Zróbmy to co z Suarezem, zatrzymajmy go siłą teraz, podpiszmy jego wymarzony kontrakt, jeśli za rok coś ugramy to lucky you - zostajesz i spełniasz się tutaj, jak nie to idziesz w pizdu i marnujesz karierę. win/win