Ibe: Moje cele na następny sezon

Jordon Ibe wyraził zadowolenie z podpisania nowego kontraktu z Liverpool FC, jednak otwarcie wyznał, że nadal czeka go wiele ciężkiej pracy. 19-latek, który odnowił umowę z klubem w czwartkowe popołudnie, zaliczył imponującą drugą połowę sezonu po powrocie na Anfield z wypożyczenia w Derby County.

Zaraz po złożeniu podpisów na dokumentach Ibe przystąpił do wywiadu z dziennikarzami Liverpoolfc.com, opowiadając o tym, co znaczy dla niego przyszłość z the Reds. Wyjawił także swoje długoterminowe ambicje.

Gratulacje Jordon - jak się czujesz podpisując nowy, długoterminowy kontrakt z klubem?

Jestem w siódmym niebie, to coś, na co czekałem. Rozmawiałem z szefem, cieszę się, że już wszystko zostało ustalone. Teraz chciałbym się skupić na dobrym wejściu w następny sezon, ale najpierw czeka nas ostatnie spotkanie tego obecnego.

Co zadecydowało o tym, że widzisz swoją przyszłość właśnie w Liverpoolu?

To wielki klub, podoba mi się jego filozofia. Niedawno dostałem się do pierwszego składu, bardzo cieszyłem się z rozegranych meczów. Mam nadzieję, że nadal będę miał się tutaj dobrze.

Musisz być zachwycony wiarą, jaką pokłada w Tobie Brendan Rodgers...

Zdecydowanie tak. Dostałem szansę, by wystąpić w kilku spotkaniach, podobało mi się to. Tak jak mówiłem, chcę dobrze przygotować się do następnego sezonu, kontynuując pracę, jaką wykonałem po powrocie do klubu.

Jak ważne jest dla ciebie zaufanie menedżera?

To naprawdę kluczowe, zarówno na wypożyczeniu jak i po powrocie do klubu. Muszę sam się przekonać, jak wypadnę w przyszłorocznych rozgrywkach obok nowych graczy oraz tych, których już znam, oby udało mi się przenieść pewność siebie w przyszły sezon.

Co boss powiedział ci o tym, co możesz osiągnąć z Liverpoolem?

Powiedział mi, żebym się nie śpieszył, cieszył meczami oraz uczył nowych pozycji na boisku. Mam kontynuować to, co robię do tej pory i spróbować dodać do mojej gry strzelanie bramek.

Wspominałeś o wypożyczeniu do Derby. Co sądzisz o wpływie tego epizodu na polepszenie twoich piłkarskich umiejętności?

Czuję, że bardzo się poprawiłem. Strzeliłem tam kilka goli, lepiej rozumiem też grę. Nawet, gdy występuję teraz na innych pozycjach to wypożyczenie było dla mnie wspaniałym doświadczeniem.

Jaki będzie Twój następny krok?

Przede wszystkim zdobywanie bramek i odnalezienie się w klubie. Mam nadzieję, że uda mi się strzelać gole w wielkich meczach.

Myślałeś już o swoich celach na następny sezon, czy to jeszcze przed tobą?

Szczerze mówiąc najważniejsze są dla mnie gole oraz utrzymanie się w drużynie. To moje dwa główne cele.

Minęły prawie cztery lata odkąd zaliczyłeś swój profesjonalny debiut. Kilka miesięcy temu rozpocząłeś mecz w Lidze Europy, zagrałeś też od pierwszej minuty w derbach Merseyside. Jak podoba ci się ta podróż?

Było świetnie. Staram się być pokorny, ale cieszyłem się każdym meczem, w którym wziąłem udział. Czasem czuję się dziwnie widząc siebie obok bardziej doświadczonych piłkarzy w naszym składzie, ale naprawdę to kocham. Mam nadzieję, że czeka mnie jeszcze wiele spotkań - w tym derbów z Evertonem - w których jeszcze zagram!

Czujesz już, że odnalazłeś swoje miejsce w zespole?

Nie, jeszcze nie czuję się bezpiecznie. Muszę ciągle grać na odpowiednim poziomie, zdobywać bramki i sprawiać, że szef będzie ze mnie zadowolony. Chcę pomagać drużynie wygrywać spotkania, może wtedy poczuję się bardziej stabilnie.

W co mierzysz? Co najbardziej chciałbyś osiągnąć w Liverpool Football Club?

W wygrywanie trofeów - to dla mnie numer jeden. Chciałbym pomóc w powrocie do Ligi Mistrzów i pewnego dnia sięgnąć po Puchar Europy. W zeszłym roku byliśmy bardzo blisko wygrania Premier League, to nasz kolejny cel, podobnie jak triumf w FA Cup.