Boss: Nie sprzedamy Raheema
Brendan Rodgers powiedział otwarcie, iż Liverpool nie planuje sprzedaży Raheema Sterlinga w letnim oknie transferowym, mimo iż agent piłkarza w desperacki sposób robi wszystko, by pogorszyć kontakt na linii, klub – zawodnik.
Menadżer the Reds starał się nie odnosić do słów Aidy'ego Warda, który w jednym z wywiadów powiedział, że Sterling nie podpisze w Liverpoolu nowego kontraktu, nawet gdyby Czerwoni zaproponowali zawodnikowi 900 tys funtów tygodniowo.
Rodgers zdradził, że stanowisko klubu w sprawie Sterlinga nie uległo zmianom. Liverpool nie zamierza sprzedawać reprezentanta Anglii, który ma jeszcze przez 2 lata ważny kontrakt na Anfield.
– Bardzo trudno komentuje się to, co mówią inni – powiedział Rodgers.
– Podejście klubu jest jasne i to wszystko było zawsze analizowane w wewnętrznym gronie osób. Nie można podchodzić do tego pod kątem pewnej prywaty. Celem klubu jest dalszy rozwój potencjału sportowego Raheema.
– Niezależnie od tego, jakie rozmowy toczą się wokół, zawodnik ma ważny kontrakt przez 2 lata i oczekuje, że go tu wypełni. To bardzo proste.
– Właściciele pokazali swą siłę w klubie, odkąd się tu pojawili. Wykonali niesamowitą pracę, by ustabilizować sytuację w Liverpoolu.
Rodgers nie chciał odpowiedzieć na pytanie dziennikarzy, czy Sterling znajdzie się w kadrze na niedzielny mecz ze Stoke, który zakończy sezon w Premier League.
Boss nie wypowiedział się także w kwestii ostatniej swojej rozmowy ze Sterlingiem przed meczem z Chelsea. Prasa spekulowała, iż Anglik poprosił menadżera o letnią zgodę na transfer do innego klubu.
– To co powiedział, lub czego nie powiedział, pozostanie naszą prywatną kwestią – kontynuuje Brendan.
– Cokolwiek zostało wypowiedziane, pozostanie to między nami. Nie mam zamiaru siedzieć tu i przekazywać tego typu informacji.
– Nie widzę, by Raheem był tu nieszczęśliwy. Jego agent powiedział bardzo wyraźnie, że chciałby zasiąść do rozmów po zakończeniu rozgrywek.
– Jestem przekonany, że dojdzie do dyskusji pomiędzy przedstawicielami zawodnika, a klubem podczas lata.
– Moje relacje z Raheemem nie zostały w żaden sposób naruszone, czy zachwiane. Daliśmy mu okazję rywalizacji z najlepszymi w jednym z największych klubów na świecie.
– Chcemy opanować pewne zamieszanie wokół Sterlinga, ale to w żaden sposób nie zmieniło mojego podejścia do tego dzieciaka. Jest dobrym piłkarzem, który dojrzewał na przestrzeni ostatnich lat.
– Niezależnie od tego, czy wyjdzie w niedzielę w pierwszym składzie, tudzież usiądzie na ławce rezerwowych, otrzyma wsparcie od fanów – podsumował Rodgers.
Komentarze (13)
Przy takim reagowaniu każdy agent każdego zawodnika, jeśli będzie miał tylko ofertę, będzie rzucał podobny tekst :)
Właśnie w takim wypadku rada jest taka "Nie sprzedawać, może i tu odrobinę klub straci, ale zyska długofalowo".
No chyba, że oferta będzie już naprawdę nieziemska, to zażądać 30% więcej i wtedy może. Niech sam zawodnik z agentem z własnej kasy dokładają :)
Boss: ... bo nie zdążymy, bo już nas (mnie) nie będzie.