BR: Ibe skorzystał na wypożyczeniu
Brendan Rodgers wierzy, że Jordon Ibe nie wywalczył by tak szybko miejsca w pierwszej drużynie Liverpoolu gdyby nie bardzo owocne wypożyczenie młodego pomocnika the Reds do Derby County.
Skrzydłowy Liverpoolu spędził pierwszą połowę sezonu na iPro Stadium, zdobywając dla Derby pięć goli w 24 spotkaniach Championship będąc wyróżniającą się postacią w drużynie z aspiracjami do awansu. Postęp Ibe'a pod wodzą Steve'a McClarena skusił Rodgersa do skrócenia wypożyczenia w styczniu i od tamtej pory Jordon wystąpił w 12 meczach Barclays Premier League.
Klub dostrzegł i wynagrodził rozwój nastoletniego zawodnika podpisując z nim w zeszłym miesiącu długoterminowy kontrakt.
- On potrzebował tylko doświadczenia. Przy młodych graczach często zapomina się, że oni w rezerwach nie grają przy wielkiej publiczności. Nie ma takiej presji na dobry występ przed rzeszą fanów i brakowało mu umiejętności zachowania się w takiej sytuacji. Musieliśmy wypożyczyć go do odpowiedniego klubu. Trafiło na Derby Steve'a McClarena - oni grają świetną piłkę, a Steve to bardzo doświadczony menedżer, który pracował na wielu szczeblach.
Ibe bez problemu wpasował się do pierwszej drużyny po powrocie z wypożyczenia, występując zarówno w roli wysuniętego obrońcy, jak i grając na obu stronach w ofensywie.
- Jest bardzo dobry technicznie, ma ułożone obie stopy, potrafi cudownie operować piłką. Jest typem zawodnika który potrzebuje instrukcji menedżera, ale nie do przesady - należy uważać by nie zdusić jego kreatywności i pozwolić na grę w jego własnym stylu.
- Co ważne dla skrzydłowego on może grać pełne 90 minut, biegać po całej długości boiska wykonując bardzo ważną pracę również bez piłki. Pokazał również swoją wszechstronność grając po obu stronach boiska, a czasem nawet za napastnikiem.
- Jest obdarzony dobrą techniką i ma solidne warunki fizyczne - naturalną szybkość i siłę. To bardzo dobry fundament, jednak w następnych kilku latach czeka go mnóstwo pracy nad mentalnością, dyscypliną taktyczną i stabilizacją formy.
Komentarze (1)