Rodgers: Jesteśmy niemal gotowi
Brendan Rodgers był zadowolony z drugiej połowy występu Liverpoolu w trakcie sobotniego zwycięstwa nad HJK Helsinki i twierdzi, że jego zespół jest coraz lepiej przygotowany do startu sezonu.
Po spokojnej pierwszej połowie na Stadionie Olimpijskim w Finlandii, wprowadzeni Divock Origi i wracający do składu Philippe Coutinho trafili do siatki zapewniając wygraną 2:0.
Było to czwarte zwycięstwo w piątym spotkaniu dla podopiecznych Rodgersa w trakcie przygotowań do otwarcia nowej kampanii ze Stoke w przyszły weekend.
– Jestem zadowolony – powiedział menedżer po meczu.
– Byliśmy lepsi w drugiej połowie niż w pierwszej. Staramy się jednak dojrzeć pozytywy również w pierwszej połowie.
– Płynność naszej gry w drugiej połowie była naprawdę dobra i strzeliliśmy bramki po udanych akcjach. Jestem zadowolony – to był kolejny dobry test w ostatniej z przedsezonowych zagranicznych gier.
– Biorąc pod uwagę wszystko co przeszli zawodnicy – podróże po różnych zakątkach świata – byli w świetnej formie fizycznej.
– Wciąż mamy tydzień pracy przed sobą, na której musimy się teraz skoncentrować, a gdy przyjdzie mecz ze Stoke, będziemy gotowi.
HJK, panujący mistrz Finlandii, stał się w ostatnich latach dominującą siłą w swoim kraju i stawiał Liverpoolowi solidny opór przez pełne 90 minut.
Dopiero w końcowych fazach uwidoczniła się przewaga w umiejętnościach The Reds i Rodgers był pod wrażeniem sposobu w jaki jego drużyna podkręciła tempo.
Północnoirlandzki menedżer wyjaśnił: – W przerwie powiedzieliśmy sobie, że powinniśmy przekazywać piłkę szybciej do naszych ofensywnych graczy i do skrzydeł.
– Młody Jordon Ibe pokazał dużo umiejętności swoim dośrodkowaniem, a Divock był gdzie powinien by wykończyć akcję. To bardzo ważne by napastnicy strzelali bramki z pola karnego.
– Coutinho był po swojej ulubionej stronie. Ściął z lewej strony do środka i zaliczył piękne wykończenie.
– To ważne zwycięstwo; mogliśmy zdobyć więcej bramek, ale co ważne, byliśmy bardzo mocni w defensywie – Simon [Mignolet] prawdopodobnie miał tylko jedną obronę. Ogólnie, to był dobry wieczór.
– Są w trakcie przygotowań do kwalifikacji do Ligi Mistrzów, są najlepszym klubem w Finlandii, mają dobrych piłkarzy i od początku było wiadomo, że to będzie dla nas dobry test.
– Murawa była piękna i było to doskonałe dla nas i dla naszego szybkiego futbolu. Podsumowując, to był dla nas dobry wieczór i wyciągniemy z tego meczu wiele pozytywów.
Komentarze (17)
Trener cieszy się z tego, że HELSINKI oddały 1 strzał na bramkę LIVERPOOLU FC! Serio?
Został tydzień do rozpoczęcia sezonu a typ jeszcze nie wie kto wyjdzie w 1 składzie jako para środkowych obrońców.. "No kur** aplauz" Zabijcie to zanim złoży jaja
Ale już wyjaśniam, o co mi dokładnie chodziło. Ano o to, że te sparingi, które odbyliśmy, były rozgrywane z drużynami słabymi. Z drużynami poniżej poziomu Premier League i to znacznie. I mnie to wkurza. Uważam, że nie ma nic lepszego w trakcie przygotowań przedsezonowych, niż sparing z wymagającym rywalem, podczas którego można sprawdzić, co gra, a co jeszcze jest na kiepskim poziomie i które elementy należy poprawić. Słabi rywale nie wypunktują nas dobrze, przez co możemy ze Stoke doznać szoku. I dlatego właśnie uważam, że ten, kto zorganizował akurat takich rywali, wykazał się głupotą. A nie wierzę, że lepsi nie byli dostępni.
Naprawdę mam przeczucie, że spotkanie ze Stoke będzie dla nas mega szokiem.
mayro78
Wynikło to z tego ze Dortmund miał mega doła przez większość sezonu dlatego ten wynik nie był dziwny.
Weź chłopie zejdź na ziemię
Co do Dortmundu, no to tu sprawa jest dosyć prosta - przez cały sezon lały ich nawet ogóry, więc można powiedzieć, że wielokrotnie sami prezentowali poziom ogóra. A wynik 4-0 jest w sam raz jak na mecz z ogórem. Wszystko się zgadza.
To tak półżartem, ale tylko pół. Na poważnie - jeden sparing, którego wynik nie oddaje poziomu zespołów, nie jest żadnym argumentem obalającym tezę, że lepiej grać z silniejszymi. Żadnym. Z reguły jest tak, że takie wyniki są z zespołami słabymi, a mecze z silniejszymi stoją na wyższym poziomie. I dlatego lepiej grać z silniejszymi. To świetna okazja, żeby skonfrontować stan przygotowań, umiejętności itd. Bo gierki treningowe to nie wszystko. Trzeba się sprawdzać z klasowymi piłkarzami. I kto ma sprawdzać Liverpool? Helsinki? Swindon? Gwiazdy Antarktydy?
To nie był tylko jeden dobry wynik.
Liverpool1:0Olympiakos
Liverpool2:2Manchester City
Liverpool2:0Milan
Liverpool4:0Borussia Dortmund