Hendo: Możemy wygrać każdy mecz
Jordan Henderson przyznał, że klasa ofensywnych zawodników Liverpoolu zawsze pozwala mu wierzyć w zwycięstwo, po tym jak piękny strzał Philippe Coutinho zapewnił the Reds trzy punkty ze Stoke.
Brazylijski pomocnik uderzył z dystansu na cztery minuty przed końcem niezbyt porywającego meczu, pozwalając Liverpoolowi zacząć nowy sezon od zwycięstwa i wymazać z pamięci klęskę 6:1 na Britannia Stadium w maju.
- Pokazaliśmy naszą wytrwałość, która została wynagrodzona odrobiną magii w wykonaniu Philippe. Myślę że dobrze się spisaliśmy. Byłem za nim przy tej akcji i od razu po jego zejściu w prawo wiedziałem, że sprawi kłopoty bramkarzowi. To było świetne wykończenie akcji.
- Zawsze mam wiarę w naszych graczy ofensywnych, są w stanie stworzyć jedną czy dwie sytuacje w samej końcówce meczu. Jeśli tylko zdołamy zagrać na zero z tyłu to zawsze mamy szansę na wygranie meczu.
Henderson wypowiedział się również o fatalnej porażce z ostatniej kolejki zeszłego sezonu:
- Próbowaliśmy o tym zapomnieć - to nowy sezon, nowy początek. Musimy jednak być skoncentrowani, to tylko jeden mecz i jedna wygrana, musimy kontynuować naszą ciężką pracę.
Komentarze (6)
Mignolet
Clyne-Lovren-Sakho-Gomez/Moreno
Can-Henderson
Firmino-Milner-Coutinho
Ings/Benteke
...to powinno wszystko działać jak należy.
z Milnera taki ŚP jak z Coutinho bramkarz, Milner musi grać wyżej, on świetnie obiega, wystawia się i zawsze daje opcje do podania piłki do przodu, z tyłu lepiej stawiać na Cana z Hendersonem.
Ibe to wgl pomyłka, nie ma ani dośrodkowania ani dryblingu no i w ogóle nie podaje co jest niedorzeczne.
Co do Firmino, po dzisiejszym meczy, uważam, ze musi jeszcze popracować nad strona fizyczna, bo grał troche nie w tempo i kasowali go chłopaki ze stoke. Mimo to- czarodziej.