Can: Wszyscy jesteśmy przyjaciółmi
Emre Can ujawnił, że jego najlepsi przyjaciele to właśnie koledzy z szatni Liverpoolu. Zawodnik the Reds jest przekonany, że dobra atmosfera w zespole walnie przyczyniła się do bardzo udanego początku sezonu.
Niemiec poniedziałkowe, zremisowane 0:0 spotkanie z Arsenalem rozpoczął w podstawowej jedenastce dzięki czemu Liverpool po trzech pierwszych kolejkach Barclays Premier League ma na swoim koncie 7 punktów.
Podopieczni Brendana Rodgersa mogli nawet wygrać ten mecz jednak Philippe Coutinho dwukrotnie obił słupek bramki przeciwników. Pomimo tego the Reds pokazali wolę walki i nie dopuścili do straty gola, szczególnie w drugiej połowie, gdy wyraźnie oddali inicjatywę gospodarzom.
Can uważa, że charakter, który pokazali zawodnicy w pierwszych meczach jest uosobieniem atmosfery panującej w szatni Liverpoolu.
- Duch w drużynie jest bardzo ważny, zarówno ten na boisku jak i poza nim, ponieważ można na jego podstawie zaobserwować czy piłkarze rozumieją się nawzajem - powiedział 21-latek dla liverpoolfc.com.
- Dało się zauważyć w tych poprzednich występach, że graliśmy razem, jak przyjaciele i jednocześnie partnerzy na boisku.
- Sądzę, że to bardzo ważne, bez względu na to gdzie się gra i jak dobrym się jest.
- Trzeba walczyć za wszystkich i pracować na rzecz zespołu. Mam nadzieję, że ten stan rzeczy będzie się długo utrzymywał.
W bieżącym sezonie 2015/2016 Liverpool jest jak na razie niepokonany zajmując trzecie miejsce w tabeli Premier League.
Can jest pewien, że rozegrane 270 minut bez straty bramki jest bardzo pozytywnym prognostykiem na następne miesiące.
- Myślę, że cała defensywa prezentuje się bardzo dobrze - powiedział reprezentant Niemiec do lat 21.
- Byliśmy bardzo zorganizowani w tych ostatnich meczach z tyłu. Dlatego zajmujemy tak wysoką pozycję w tak wczesnej fazie sezonu.
- W porównaniu z poprzednim rokiem poprawa jest widoczna na pierwszy rzut oka. Naszym rywalom było bardzo ciężko wykreować sobie jakąkolwiek sytuację podbramkową. Obrona wykonywała swoje zadanie.
- Każdy musi wykonywać swoją pracę i wspierać innych w ich poczynaniach. Jak do tej pory wychodzi nam to znakomicie.
Komentarze (0)