Osób online 1811

Kolo: Jesteśmy im to winni


Kolo Touré wierzy, że Liverpool jest winien swoim kibicom zwycięstwo w niedzielnych derbach Merseyside na Goodison, w zamian za rozczarowujący remis 1:1 z FC Sion w Lidze Europy.

Zmieniona jedenastka the Reds została wybuczana na Anfield, gdy przyjezdnym ze Szwajcarii udało się urwać punkt.

Touré wypowiedział się na temat braków Liverpoolu po dwóch stronach boiska.

Czerwoni zaliczyli dobry start, kiedy Adamowi Lallanie udało się szybko strzelić bramkę, ale za sprawą rozczarowującej gry obronnej Ebenezer Assifuah doprowadził do wyrównania. Później podopieczni Rodgersa marnowali sytuację za sytuacją.

– To była dla nas frustrująca noc – powiedział Touré dziennikarzom Liverpool Echo.

– Mieliśmy tyle szans, że powinniśmy byli „zabić mecz”. Nie udało nam się to i straciliśmy bramkę.

– Jeden błąd może być bardzo kosztowny i tak było dzisiaj. Skończyliśmy z punktem po meczu, który powinniśmy byli wygrać.

– W tym sezonie było tak już wiele razy. Brakowało nam dokładności i traciliśmy łatwe bramki. Musimy być lepsi i w obronie i w strzelaniu goli.

– Nie sądzę, żebyśmy nie doceniali Sionu. Nie mieliśmy tego zabójczego instynktu. Gdy gra się przeciwko takiej drużynie, potrzeba drugiego gola, żeby mentalnie ich wykończyć.

– Teraz musimy się skupić na niedzieli. To mecz derbowy i będzie to wielka bitwa.

– To dobry czas, żeby powrócić do wygrywania i dać coś naszym fanom.

– Czujemy, że nie są z nas zadowoleni. Teraz powinniśmy pokazać, że potrafimy ich uszczęśliwić. Zrobimy to, pokonując Everton.

Patowy wynik pozostawia Liverpool na drugim miejscu w grupie B z dwoma punktami, po wyjazdowym remisie Bordeaux z Rubinem Kazań w stosunku 0:0.

Touré był najbliżej zdobycia zwycięskiej bramki w drugiej połowie, kiedy po jego akrobatycznym uderzeniu piłka zatrzymała się na poprzeczce.

34-latek jest w Liverpoolu dwa lata, ale jeszcze nie udało mu się zdobyć bramki.

– Jordon Ibe powiedział mi przed meczem, że dzisiaj strzelę gola. Potem, gdy widziałem, jak ten strzał leci w stronę bramki, myślałem, że miał rację – dodał.

– To byłoby moje pierwsze trafienie. Niesamowitym byłoby strzelić w taki sposób przed the Kop.

– Oczywiście, że trenowałem swoje przewrotki. Tutaj miałem pecha. To po prostu nie była nasza noc.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

suare7 02.10.2015 13:10 #
A ja sie cieszę jeszcze niech everton nas ogra i żegnaj brendan bo juz patrzeć na te mecze nie moge

Pozostałe aktualności

Heitinga zostanie trenerem Ajaxu  (1)
31.05.2025 13:45, PiotrKukczynski1992, liverpoolfc.com
Mistrzowska kampania oczami Sipke Hulshoffa  (0)
31.05.2025 13:00, Bartolino, liverpoolfc.com
Lijnders dołącza do sztabu Guardioli  (18)
31.05.2025 11:02, Olastank, The Athletic
Wywiad z Frimpongiem po podpisaniu kontraktu  (1)
31.05.2025 04:18, GingerElf, liverpoolfc.com
Frimpong to nie TAA – ale ma swoje atuty  (3)
31.05.2025 01:50, Bartolino, Sky Sports
Poznaj Jeremiego Frimponga - 10 faktów  (0)
30.05.2025 20:36, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Frimpong: Liverpool to inny poziom  (0)
30.05.2025 19:33, Wiktoria18, liverpoolfc.com