Molby: To musi być Klopp
Według legendarnego pomocnika Liverpoolu, były szkoleniowiec Borussi Dortmund jest idealnym kandydatem do objęcia stanowiska menedżera klubu z Merseyside.
To MUSI być Jurgen Klopp. Jest idealnym kandydatem do zastąpienia Brendana Rodgersa. Posiada odpowiednie kompetencje i co ważne, jest w stanie natchnąć w kibiców nadzieję. Carlo Ancelotti jest kolejnym nazwiskiem, które przewija się w doniesieniach. Klub zostanie oskarżony o brak ambicji jeżeli nie zatrudni kogoś z wymienionej dwójki.
Moment zwolnienia Rodgersa może sugerować, że Liverpool ma już zaklepaną opcję. Nie możemy pozwolić sobie na przeciągnięte szukanie nowego szkoleniowca. Idealna sytuacja to taka, w której proces wyłaniania nowego szefa został już zakończony. Oczywiście klub nigdy się do tego nie przyzna.
Muszą wiedzieć jaki jest ich następny krok. Nie mogą sobie pozwolić, aby ktoś im zarzucił brak wiedzy jak przeprowadzić taki proces. Fenway Sports Group muszą pokazać kibicom, że wiedzą jak załatwiać takie sprawy.
Muszę przyznać, że rozumiem ich decyzje o zwolnieniu Rodgersa. W związku z ogromnymi wydatkami, każdy spodziewał się szybszego progresu. W mojej opinii ciągły rozwój jest jasnym systemem gry i kupowaniem piłkarzy, którzy pasują do tego systemu.
Przez ostatnie 18 miesięcy rzadko odnosiłem takie wrażenie. Zbyt często zmienialiśmy różne rzeczy. Ciągłe zmienianie formacji obrony z czwórki na trójkę obrońców nie spowoduje stworzenia więzi porozumienia. Zgranie jest kluczem do sukcesu.
Dużo zarzucało się Rodgersowi, ale trzeba przyznać, że nie wszystko jest winą Irlandczyka z Północy. Komitet również nie funkcjonował w idealny sposób, ale Brendan nie potrafił wyciągnąć tego co najlepsze z zakupionych piłkarzy.
Dlatego nie jestem mocno zaskoczony momentem zwolnienia Rodgersa, bez względu na wynik derbowego spotkania. Rodgers poprzez wyniki sam nałożył na siebie presję. Decyzja o podziękowaniu mu już latem byłaby nieco surowa.
Jednak teraz również nie jest fair. Dostał pieniądze na transfery i poczucie, że ma stu procentowe wsparcie klubu oraz styl nie jest taki ważny, dopóki jesteśmy w zasięgu pierwszej czwórki. Nawet teraz nie jesteśmy daleko od miejsca w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów.
Nowy menedżer przejmie klub, który ma trzy punkty straty do czwartego miejsca.
Dla mnie to musi być Klopp.
Jan Molby
Komentarze (0)