Jurgen Klopp: Zasłużona wygrana

Zdaniem Jurgena Kloppa Liverpool zwycięstwem 1:0 nad Rubinem Kazań poczynił kolejny krok do przodu w kontekście rozwoju drużyny i walce o zamierzone cele.

The Reds wygrywając z rosyjską drużyną zakończyli serię trzech zremisowanych meczów z rzędu w Grupie B Ligi Europy. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył precyzyjnym strzałem Jordon Ibe. Było to debiutanckie trafienie młodego skrzydłowego w oficjalnym spotkaniu w barwach Liverpoolu. Przez większą część meczu czerwoni byli dominującą stroną oddając 23 strzały na bramkę przeciwnika oraz uzyskując 70% posiadanie piłki.

Po dzisiejszym meczu Liverpool zajmuje drugie miejsce w Grupie B Ligi Europy, a zwycięstwo w kolejnej potyczce przeciwko drużynie Bordeaux na Anfield zagwarantuje awans do kolejnej fazy rozgrywek.

- Wynik spotkania jest bardzo dobry, tak jak pierwsze 80 minut w naszym wykonaniu. To nie był dla nas łatwy mecz gdyż na stadionie panowała wspaniała atmosfera. To fajne miejsce do grania w piłkę, jedynym mankamentem był stan murawy, który nie zachwyca.

- Graliśmy naprawdę dobrze, mieliśmy swoje szanse i mogliśmy zdobyć więcej goli. W pełni zasłużyliśmy na zwycięską bramkę, a potem jak to w życiu, musieliśmy uczyć się wszystkiego i zrobić wszystko by utrzymać wygraną. Po zdobyciu prowadzenia straciliśmy trochę rytmu w grze i oddaliśmy za dużo pola piłkarzom Rubina. Zawodnicy walczyli z całych sił i świetnie było móc patrzeć jak bardzo zależało im na zwycięstwie w dzisiejszym meczu.

- Szczegółowo przeanalizowaliśmy pierwszy mecz przeciwko Rubinowi Kazań. Nie było też dla nas niespodzianką, że w dzisiejszym meczu byli bardzo dobrze zorganizowaną drużyną. Mieliśmy swoje okazje w meczu na Anfield, jednak nie były to tak świetne szanse jak te dzisiaj.

- Myślę, że dziś zagraliśmy znacznie lepiej. To zresztą normalne ponieważ spędziliśmy wspólnie już 4 tygodnie, a co za tym idzie poznajemy się wzajemnie i mamy więcej doświadczenia we wspólnej grze.

- Byłoby świetnie gdybym mógł wprowadzić na boisko Coutinho, jednak Phil miał problem ze zdrowiem i nie chciałem ryzykować pogorszenia sprawy. To drobny uraz i wszyscy mówili, że jest on zdolny do gry. Ale ja nie wierzę w takie rzeczy, a dodatkowo w Kazaniu mieliśmy bardzo ciężką murawę do grania. Nie chciałem podejmować zbędnego ryzyka. Dla naszej gry na pewno byłoby lepiej gdybym mógł wprowadzić Coutinho razem z Adamem Lallaną gdyż cały mecz rozgrywaliśmy z pełną intensywnością. Pod koniec dokonaliśmy kilku modyfikacji w grze żeby wykreować więcej szans i jestem bardzo zadowolony ze sposobu w jakim to uczyniliśmy.

Jurgen Klopp nie zapomniał o pochwale dla młodego skrzydłowego Jordona Ibe’a. Podczas treningu poprzedzającego mecz między oboma zainteresowanymi doszło do zabawnej sytuacji – po nieudanym podaniu Ibe’a menedżer The Reds zaproponował pożyczenie swoich okularów dla poprawienia celności. W pomeczowej wypowiedzi Niemiec chwali swojego podopiecznego za ogrom ciężkiej pracy jaką wykonał on w ostatnim czasie.

- Na treningu Jordon wykonał fatalne podanie i może stało się to dlatego gdyż potrzebował okularów! Takie było moje zdanie, a ja nie potrzebuje ich tak często więc mogłem mu je pożyczyć!

- Jest bardzo dobrym zawodnikiem i wielkim talentem – jest szybki, silny i ma świetny drybling. Przed nim jeszcze wiele nauki, ale ma do tego świetną bazę. W tym momencie czuje się świetnie i mogliśmy to dzisiaj zobaczyć. Jak każdy, musi ciężko trenować – jest młody i przed nim bardzo długa droga. Jeżeli jest gotowy do słuchania dobrych rad to wszystko będzie dobrze.

Do Kazania Jurgen Klopp zabrał bardzo silny skład, a linię ataku w dzisiejszym meczu poprowadził powracający do pierwszej jedenastki Christian Benteke.

- Do każdego meczu wybieram takich piłkarzy i taką drużynę, która będzie w stanie wygrać mecz. Nie chce dawać komukolwiek odpoczynku jeżeli go tak naprawdę nie potrzebuje. Tak właśnie uczyniliśmy dzisiaj. Adam Lallana i Phillipe Coutinho mieli drobne problemy dlatego pozostali na ławce rezerwowych. Mogli oni zagrać ale nie chcieliśmy podejmować ryzyka. Na ten moment skład jest wystarczająco duży i silny.

- Tak samo było w przypadku Martina Skrtela – zagrał prawie cały mecz przeciwko Bournemouth, wchodząc w miejsce kontuzjowanego Kolo Toure. Daliśmy mu dzisiaj odpocząć ponieważ Dejan Lovren to bardzo dobry zawodnik. Nie robimy tego by dać zawodnikom odpocząć przed następnym meczem. Robimy to ponieważ inni zawodnicy są w formie i głodni gry a możliwość zdobycia kompletu punktów jest bardzo duża. To właśnie dlatego tutaj jesteśmy – nie odbywamy 5-cio godzinnego lotu samolotem dla meczu towarzyskiego!