Ibe: Wierzę w rozwój dzięki Kloppowi
Jordon Ibe przyznał, że ma ogromną nadzieję, iż pod skrzydłami Jürgena Kloppa będzie w stanie podążać ścieżką Roberta Lewandowskiego, który dzięki rozwojowi nadzorowanemu przez Niemca stał się gwiazdą klasy światowej.
19-letni skrzydłowy Liverpoolu jest jednym z lepiej prezentujących się piłkarzy w drużynie prowadzonej przez Kloppa, po tym jak ten został mianowany na stanowisko menedżera the Reds miesiąc temu. Anglik zdobył między innymi zwycięską bramkę w starciu z Rubinem w Kazaniu, dającym jego drużynie premierowe zwycięstwo w tegorocznej Lidze Europy.
Szybkość, oraz spryt pozwoliły Jordonowi na niezłomną i ciężką pracę, która sprawiła że świetnie wkomponował się w intensywność stylu gry pod wodza nowego trenera.
Ibe przyznał, że wielką zachętą do tak żmudnej pracy jest fakt, iż Klopp ma dar rozwijania młodych talentów w świetnych graczy, co udowodnił przez szereg lat w swojej ojczyźnie.
- Oczywiste jest, że wykonał kawał świetnej roboty w BVB - chwali nowego menedżera, Ibe.
- Fakt, że wielu młodych piłkarzy poznało smak sukcesu dzięki niemu, jest dla mnie bardzo motywujący.
- Młodzi zawodnicy w Dortmundzie nie tylko stali się lepsi, niektórzy z nich jak Robert Lewandowski ewoluowali w piłkarzy światowej klasy, zdobywający Mistrzostwo Niemiec, czy najwyższe rundy Ligi Mistrzów.
- Mam nadzieję, że Jürgen pomoże również mi i moim kolegom z zespołu - dodaje z nadzieją w głosie, młody reprezentant Synów Albionu.
- Uważam, że moje mocne strony - szybkość, siła i drybling, będą pasowały do tego czego oczekuje trener i będą otrzymywał szansę na udowodnienie swojej wartości.
Ibe, który jest członkiem reprezentacji Anglii do lat 21, przyznał również że jego solidne występy w ostatnich kilku meczach przełożyły się na wzrost jego popularności wśród kibiców.
Zaprzecza jednak, jakoby traktował prośby fanów o autograf jako niedogodność, a raczej jak kolejne z doświadczeń.
- Zdarzyło mi się to kilka razy - dodaje Anglik, zapytany o podpis na koszulce.
- Zazwyczaj są to dzieci, a nie dorośli. Przypuszczam, że młodsi kibice są bardziej otwarci i przekonani do Ciebie, zawsze powiedzą cześć.
- Widziałem kilku słynnych piłkarzy, jak David Beckham, ale jeszcze do nich nie należę. Kiedy spotyka się kogoś, kto czuję ekscytację na Twój widok to jest to dziwne - przyznaje z uśmiechem na twarzy 19-latek.
- To wspaniałe uczucie. Wiem jak to jest być dzieckiem i czekać na możliwość zdobycia autografu, więc jestem szczęśliwy że mogę się zatrzymać, porozmawiać, czy zrobić sobie zdjęcie - kończy Jordon Ibe.
Komentarze (1)