Klopp: Możemy być jeszcze lepsi!
Jürgen Klopp przyznał na pomeczowej konferencji, że jest bardzo usatysfakcjonowany grą zespołu i wynikiem dzisiejszego spotkania, ale zapewnia, że ta drużyna może grać jeszcze lepiej.
Liverpool zdemolował byłego już lidera Premier League po golach Phillipe Coutinho i Roberto Firmino, a także wczesnym samobójczym trafieniu Mangali, dzięki czemu już po pół godzinie gry goście cieszyli się trzybramkowym prowadzeniem.
Tuż przed przerwą straty zmniejszył Sergio Agüero, strzałem z dystansu pokonując Simona Mignoleta. Zwycięstwo The Reds przypieczętował w drugiej połowie Martin Škrtel.
- Oczywiście odczuwam wielką satysfakcję, ale nie wydaje mi się, że to był nasz najlepszy możliwy występ - powiedział po meczu Klopp.
- Dzisiejszy wieczór był świetny, ale nie był idealny. Kiedy prowadzisz 3:0 możesz lepiej bronić i trzymać bezpieczną przewagę.
- Oczywiście kiedy wygrywasz 4:1 z Manchesterem City to musi być świetne spotkanie i takie było. To było w pełni zasłużone zwycięstwo.
Liverpool od pierwszej minuty zastosował nieustępliwy pressing na całej długości boiska. Ten pressing pozwolił osiągnąć szybko dwubramkową przewagę, a następnie przerwać akcję rywali i wyprowadzić zabójczą kontrę na 3:0.
- Zawsze dokładnie analizujemy grę przeciwnika. Staramy się wyczuć ich mocne i słabe strony, a następnie wykorzystać tę wiedzę tak, żeby jak najbardziej utrudnić im realizację własnych planów - odpowiedział boss zapytany o wybór taktyki na mecz.
- To bardzo istotna kwestia w futbolu, a im przeciwnik jest lepszy tym staje się ona ważniejsza.
- Manchester City znajdował się przed tą kolejką na szczycie tabeli, więc to najlepsza obecnie drużyna w Anglii. Staraliśmy się znaleźć jakiś sposób, żeby im sprawić kłopoty i udało nam się.
- Kiedy już przejmiesz piłkę na połowie rywala musisz znaleźć drogę do bramki. Staramy się robić na boisku proste rzeczy, co nie znaczy, że zawsze te same.
Ofensywa Liverpoolu opierała się głównie o współpracę na linii Coutinho - Firmino. Brazylijski duet był często blisko siebie i wymieniał między sobą podania nie dając defensywie rywali czasu na odpoczynek.
Bramka Roberto Firmino była jego pierwszą w barwach The Reds po tym jak w lecie przeniósł się do Anglii z niemieckiego Hoffenheim. Uświetniła jego bardzo dobry występ.
- Mówiłem kilka tygodni temu, że zdaję sobie sprawę z jego umiejętności. Trenował przez ostatnie 10-12 dni bez przerwy, co jest bardzo istotne - powiedział Klopp.
- Był z nami w Melwood razem z Phillipe'm Coutinho i właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na tę formację. Staraliśmy się umieścić na boisku jak największą liczbę piłkarzy, którzy trenowali razem w ciągu ostatnich 12 dni.
- Spisali się dobrze, chociaż każdy przyzna, że Roberto mógł wykorzystać chociaż jedną szansę więcej, miał kilka naprawdę wyśmienitych sytuacji. Ale oczywiście rozegrał świetne zawody!
Zwycięstwo na Etihad oznacza, że Klopp wygrał jak dotąd 4 spotkania, 3 zremisował i 1 przegrał. Niemiec czuje, że drużyna wykonała właśnie kolejny krok do przodu.
- Nie jest dla nas istotna różnica. Najważniejsze dla nas jest to, że widać poprawę w naszej grze - wyjaśnił Klopp.
- Tak jak wspominałem na początku: najważniejsze jest zdobyć doświadczenie, a później możemy pracować i rozmawiać. Właśnie dlatego uważam, że mogliśmy dzisiaj zagrać w wielu aspektach znacznie lepiej. Może nie w kontratakach, bo to nam naprawdę dzisiaj wychodziło, ale powinniśmy lepiej bronić i w końcu zacząć wierzyć w swoją siłę.
- W przerwie powiedziałem chłopcom, że wyglądają na trochę zaskoczonych swoim prowadzeniem. Tego jeszcze musimy się nauczyć, to normalne w piłce, że jeśli posiadasz jakość, a my ją mamy, to możesz prowadzić. Musisz wtedy bronić lepiej, a my zagraliśmy słabo w obronie w ostatnich 10 minutach pierwszej połowy - zakończył Jürgen Klopp.
Komentarze (14)