Klopp: Tylko niezbędne transfery

Znamy wszystkich piłkarzy na świecie - przekonuje Jurgen Klopp, dodając, że Liverpool dysponuje na tyle silnym składem, aby rywalizować o najwyższe cele na wszystkich czterech frontach.

Niemiecki menedżer the Reds przyznał, ze nie ma zamiaru trwonić pieniędzy w zimowym okienku transferowym, pomimo zapewnień ze strony FSG, że dostanie wymagane środki na transfery.

Włodarze klubu jasno postawili sprawę, że kwoty za niezbędnych zawodników nie będą stanowiły problemu, w czasie otwierającego się za mniej niż miesiąc okienka transferowego.

Jednakże, Klopp jest gotowy aby wstrzymać się ze wzmocnieniami do lata, po tym jak jest w trakcie poznawania i docierania się ze składem jaki pozostawił mu po sobie Brendan Rodgers.

- Jeśli Twój szef uważa, że nie masz najlepszego dnia, to być może Cię zastąpi, ale nie tak powinien funkcjonować świat - uważa Klopp.

- Jeśli czegoś potrzebujemy, to to zrobimy, nie ma sensu rozmawiać o tym przedwcześnie. W tym momencie o tym nie myślę.

- Jesteśmy przygotowani na każdą sytuację, pracujemy 24 godziny na dobę. Oglądamy zawodników na video, ale czy kupimy ich w zimie, lecie, czy nigdy - nie wiem - dodaje tajemniczo Niemiec.

- Dużo ważniejsze jest, aby pracować z ludźmi tutaj. Jeśli im ufasz, to oni muszą to czuć i to nie przez jeden, czy dwa dni, ale długo dłużej

- Jeśli mamy jakiekolwiek problemy to nie z jakością drużyny, ale być może z koncentracją i tego rodzaju rzeczami.

- Nie wiemy jednak, czy zawodnicy którymi dysponujemy będą lepsi. Mam radę: wyluzujmy się i zobaczmy co się stanie.

Nie patrzmy na innych, tylko dlatego że kosztują 20 milionów

Drużyna Liverpoolu, która powrócił do miasta na lotnisko imienia Johna Lennona ze Szwajcarii w piątek w godzinach popołudniowych, po bezbarwnym remisie 0-0, jest w przedsionku gorącego okresu o bardzo natężonej liczbie spotkań.

Niedzielna potyczka z West Bromem będzie dla zespołu 7 spotkaniem w ciągu zaledwie 22 dni.

The Reds rozegrają w styczniu przynajmniej 7 spotkań, ponieważ zamierzają walczyć w zmaganiach ligowych o miejsce w przyszłorocznej Lidze Mistrzów, a także w dwóch pucharach.

Rywalizacja w Lidze Europy powróci na początku lutego.

Pomimo licznych kontuzji w zespole, Klopp wciąż wierzy że dysponuje wystarczająco silnym zespołem, aby walczyć we wszystkich rozgrywkach na 100 procent.

Daniel Sturridge będzie pauzował w najbliższym meczu, lecz Philippe Coutinho powrócił na boisko w czwartkowym meczu przeciwko FC Sion, po kilkunastodniowej pauzie z powodu kontuzji ścięgna udowego. Po raz pierwszy od sierpnia, drużynę na boisku wyprowadził Jordan Henderson.

Niemiecki trener potwierdził również, że Jon Flanagan jest blisko powrotu po prawie 18 - miesięcznej przerwie w grze spowodowanej koszmarną kontuzją kolana.

22 - latek nie grał od maja 2014 roku, ale najprawdopodobniej od przyszłego tygodnia będzie uczestniczył w sesjach treningowych w pełnym wymiarze czasowym.

Linia defensywy może zostać w najbliższym czasie również wzmocniona powrotem Mamadou Sakho, który jest w trakcie rehabilitacji kolana.

- Nie uważam, abyśmy musieli spoglądać na innych zawodników, tylko dlatego że kosztują 20 milionów - mówi szczerze Klopp.

- Flanno wróci do nas w przyszłym tygodniu. Będziemy dysponowali dwoma prawymi obrońcami i dwoma lewymi.

- Mamy czterech środkowych obrońców, kiedy wróci Mama. Kolo był ostatnim wyborem przez swój wiek, ale teraz jest zawsze brany pod uwagę.

- Do linii pomocy powrócił Hendo, więc mamy nową opcję w środku pola.

- Nie korzystaliśmy z ich usług do tej pory. Mamy innych ofensywnych zawodników i więcej napastników niż inne drużyny, więc gdzie tu jest jakieś wolne miejsce?

- Nie wiem ile spotkań czeka nas w styczniu, może nawet będziemy grali co trzy dni, więc musimy być stale przygotowani.

- Znamy wszystkich piłkarzy świata. Niektórzy do nas pasują, inni nie, zobaczymy co się stanie.

Przeczytałem, że Brad Smith do nas dołączył i zapytałem: kto to jest?!

Jednym z bonusów dla Kloppa był fakt, że młody lewy obrońca Brad Smith, któremu skończył się kontrakt z klubem, powrócił jednak do Liverpoolu i dołączył do pierwszej drużyny.

21 - letni Australijczyk zaimponował w czasie swojego debiutu przeciwko FC Sion.

- Przeczytałem w gazecie, że Brad podpisał z nami kontrakt i zapytałem: kto to jest !?!?! - zażartował Klopp, który odbył ze Smithem rozmowę w Melwood zanim zawodnik podpisał kontrakt.

- Wszyscy wiemy, że jego historia jest skomplikowana i kiedy tu przybyłem, to go nie było.

- Widziałem kilka nagrań z treningów, to dobry chłopak, bardzo szybki - chwali Smitha Niemiec.

- Zagrał kilka świetnych crossów ze Sion, co na tamtej murawie nie było takie proste. Może być lepszy we wszystkim, lubię z nim pracować.

To był bardzo ciężki mecz z powodu warunków murawy, rozgrywany u szczytu Alp. Klopp desygnował do gry silniejszą, a niżeli można było przypuszczać, jedenastkę, pomimo rywalizacji z West Bromem kilka dni póżniej.

Menedżer the Reds zapewniał jednak, że nie żałuje swojej decyzji i jest bardzo zadowolony z gry Smitha i innych piłkarzy.

- Widziałem kilka aspektów, w których byliśmy naprawdę mocni - przekonuje Klopp.

- Divock Origi, pomimo tak trudnych warunków, zagrał na miarę swoich możliwości.

- Kolo był bardzo dobry. Kilka tygodni temu był gotowy tylko na 30 minut, a teraz jest w świetnej formie fizycznej. Clyney zagrał 500 mecz w sezonie, ale wszystko jest w porządku.

- Chcieliśmy, aby Hendo rozpoczął mecz. Był niezły, mógł zagrać pełne 90 minut, ale ściągnęliśmy go z myślą o niedzieli. Nigdy nie wiesz, co się może wydarzyć w ostatnich 10 minutach.

- Phil wszedł na kwadrans i prawie sam się uszkodził prowadząc piłkę i uderzył się w twarz - teraz wie, jak czułem się całą swoją karierę! - nie mógł powstrzymać się od dowcipów Klopp.

- Oczywiście, że mogliśmy zostawić go na ławce, ale ważne było aby dać mu kilka minut. Jeśli jesteś ciągle zaniepokojony kontuzjami, to w końcu zaczniesz je łapać.

- To nie był futbol jaki wszyscy kochają, ale piłka to sport rozgrywany na wolnym powietrzu i musieliśmy zaakceptować warunki. Osiągnęliśmy nasz rezultat i wygraliśmy grupę.

- Wzywaniem dla nas będzie rotacja składu, bez utraty jego jakości. Potrzebujesz 20/22 wysokiej jakości piłkarzy, którzy są na to gotowi.

Musimy znaleźć rozwiązania, ale nie wszystko na raz

Najbardziej uporczywym wyzwaniem dla Kloppa obecnie, jest znalezienie sposobu na West Brom, który zagraj bardzo uważnie i dużą ilością graczy w defensywie, powodując w szeregach the Reds frustrację.

To będzie podobna sytuacja jak w ostatnich dwóch spotkaniach przeciwko Newcastle, oraz Sion, kiedy Liverpool nie był w stanie znaleźć sposobów na swoich rywali.

- Nie możemy ukrywać naszej jakości, ale Sion zawsze tak grał w Europie - głęboką defensywą - mówi Klopp.

- Ale Newcastle? Nie widziałem za dużo takiej taktyki. Jest kilka zespołów nad nami, które grają na przykład jak Palace.

- Musimy znaleźć rozwiązania, ale nie uda się to już pierwszego dnia. Tylko kilka zespołów na świecie gra perfekcyjny futbol. Mamy swoje momenty i musimy zacząć ich używać.

Lucas Leiva, Joe Allen, oraz Alberto Moreno powrócą do składu na niedzielne spotkanie, po tym jak zostali w Anglii, nie lecąc z zespołem na czwartkowy mecz.

Jordon Ibe również przewidywany jest w kadrze na jutrzejsze spotkanie, po tym jak uprał się z infekcją wirusową.

James Pearce