TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1964

Souness: Piłkarze są za słabi


Legenda the Kop Graeme Souness po żenujacej porażce 0:3 z Watford pokusił się o zajadliwy atak w kierunku piłkarzy Liverpoolu. Były pomocnik przyznał prosto z mostu, że obecny skład jest zbyt słaby.

Graeme Souness legenda Liverpoolu, przeprowadził miażdżący atak w kierunku piłkarzy pierwszego składu. Stwierdził, że zawodnicy "nie są wystarczająco dobrzy". Gol Nathana Ake'a i dwie bramki Odiona Ighalo spowodowały piątą porażkę Liverpoolu w tym sezonie i przedłużyły niechlubną passę spotkań bez wygranej.

Souness był ekspertem zaproszonym do studia Sky Sports, gdzie goście omawiali porażkę z Watford. W następstwie kolejnego anemicznego występu swojej byłej drużyny powiedział, że ogółem skład ma braki w jakości.

- Uważam, że piłkarze nie są wystarczająco dobrzy i przed nimi wiele pracy - powiedział Souness.

- Zanotowali okropny początek meczu, a zamiast czuć złość, to zaczęli użalać się nad sobą.

- Pomijając wszystkie wymówki, czy linia obrony jest wystarczająco mocna? Tego nie da się szybko naprawić. Mają kilku przyzwoitych graczy, niektórzy mogą poprawić się, ale czeka ich długa droga.

Sounessowi towarzyszył inny były piłkarz the Reds, John Barnes, który zastanawiał się czy obecne zestawienie piłkarzy jest w stanie konkurować z zespołami pokroju Watford. Klopp poprowadził drużynę do imponujących zwycięstw nad Manchesterem City i Chelsea, ale zdobycie tylko jednego punktu na dziewięć możliwych w ostatnich trzech spotkaniach sugeruje, iż Czerwoni mają problemy, aby się zaadaptować.

- Liverpool, żeby wygrać musi grać dobry futbol, tak jak to miało miejsce z City - zauważył Barnes.

- Jeżeli nie będą potrafili to czy są wystarczająco mocni? Czy są silni fizycznie? Czy będą w stanie wygrywać siłowe batalie? Czy będą mogli sprostać rywalowi, a nie mogą.

- Uwielbiam Kloppa. Jest świetnym menedżerem, ale od momentu jego przyjścia powtarzałem, aby nie dawać się ponieść. Nie można było oczekiwać magicznej różdżki. Ma do dyspozycji dobrych piłkarzy, nie zrozumcie mnie źle, ale żeby być tam gdzie chcemy to musimy mieć lepszych - zakończył były skrzydłowy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (10)

RedMan1892 21.12.2015 11:21 #
Nic dodać, nic ująć...
redhuman 21.12.2015 11:34 #
Cóż, piłkarze dali tak dupy, jak jeszcze dawno nie dali. Wszyscy. Może poza Canem, który był średniacki jak na niego, ale przynajmniej nie wk****ał. Coutinho, Firmino i Lallana to żenada. Zwłaszcza 2 pierwszych, bo od nich się oczekuje znacznie więcej, niż od Lalki. Sakho można wiele wybaczyć, bo wracał po kontuzji. Skrtelowi wybaczać nie można. Bogdanowi szkolnych błędów też nie. Moreno i Clyne'owi kompromitacji też nie. Lucasowi wybaczać bycia Lucasem nie trzeba, za to powinno się karać łagrem. Kto tam jeszcze grał? Pieprzyć, to bez znaczenia. Prawie każdy zagrał 2 klasy gorzej niż powinien. Z drugiej strony, skoro dotyczyło to wszystkich, to wina może leżeć w źle dobranych treningach, bo mało kiedy się zdarza, że nagle cały zespół daje dupy. Może przygotowanie psychiczne. Bo na pewno nie mieli takiej werwy, jaką nie raz ostatnio mieli. Wszyscy. Tak więc sztab szkoleniowy także ponosi winę za tę porażkę, może niewielką, a może wręcz stuprocentową, ciężko powiedzieć. Bo faktem jest, że piłkarzy mamy miernych. Ale hola, Watford ma gorszych. A zbombili nas 3-0, nie potrafiliśmy choć raz odpowiedzieć, choć zagrożenia stworzyć. Czyli słabymi piłkarzami da się wygrać. Dlaczego oni rwali z sercem, a my nie mogliśmy? Nie chcę wskazywać winnych, tego nie wiemy. Może wszyscy po prostu naćpali się czegoś. Ale ktoś na pewno spierdzielił sakramencko przygotowanie piłkarzy do meczu.
consigliere 21.12.2015 11:38 #
Po meczu z City tez twierdzil ze sklad jest za slaby? Porownywalny zespol za Rodgersa zostal wicemistrzem.
Elwojtasso 21.12.2015 11:47 #
A byli tacy co wierzyli w 1:6...
Radbug 21.12.2015 12:29 #
No cóż, aż do letniego (tak myślę) okna transferowego to będzie nadal skład Rodgersa a nie Kloppa, a piłkarze są odzwierciedleniem trenera. Nie zdziwię się jeżeli zajmiemy miejsce w lidze w okolicach 10. Mieliśmy chwilę "nowej miotły" a teraz wracamy do naszej nędznej, szarej rzeczywistości. Źle ułożył nam się terminarz-z trudnymi rywalami z którymi świetnie radzi sobie Klopp zagrał mający zawsze z nimi słaby bilans Rodgers. Ze średniakami i słabiakami z którymi Rodgers dawał sobie jako tako radę, gra Klopp, który jak widać z takimi przeciwnikami ma spore problemy.

DLUGI 21.12.2015 12:31 #
Panie redaktorze Zwracam uprzejmie uwagę na dość poważny błąd ortograficzny w wyrazie "pokÓsiĺ"
diablinadali 21.12.2015 12:36 #
W 1 akapicie "pokósił się" aż razi w oczy :D pokusa, więc pokUsił się.

Gość ma w 100% rację. Dla tych grajków mecz zakończył się już w 3 minucie. Co z tego, że wygraliśmy pojedyncze mecze z City i Chelsea, skoro w meczach z Crystal, Newcastle, Watfordem czy WBA ugraliśmy cały 1 punkt. +3 w jednym meczu i +1 w pozostałych trzech.

Przepis na Liverpool jest banalny, oddać piłkę i patrzeć jak kona w męczarniach ataku pozycyjnego.
saintlfc 21.12.2015 13:35 #
"Czy tym razem uda się zdobyć punkt lub strzelić bramkę? Przekonamy się w następnej kolejce." Tragiczna ale jakze trafna nasza kolumnowa zapowiedź meczu, co to za czasy że Leicester jest w roli faworyta na Anfield :D
redhuman 21.12.2015 16:46 #
Hola, hola. Nie przestawajmy od tych zawodników czegoś wymagać. Skład Rodgersa czy skład Srodgersa, co to ma, kurna jego mać, do rzeczy? Skład Rodgersa to skład średniaków. A skład Watford to skład zjadaczy mułu z dna stawu, który powinniśmy rozpirzyć w trzy wiatry. Trzeba ich było dobrze nastawić psychicznie, dobrze ustawić taktycznie i puścić w bój. Chociaż po 1 pkt. A my dostajemy 3-0. Sorry, ale coś tu jest nie halo, na którymś etapie procesu ktoś dał dupy i nie byli to tylko zawodnicy.
Emel76 21.12.2015 22:40 #
Zespół jest słaby. Kilku fajnych graczy, kilku co najwyżej na zmienników z ławki. Połowa składu na pewno do wymiany. Ale zgadzam się, że przeciwnicy mieli skład jeszcze gorszy, a jednak w łatwym stylu wygrali 3:0. Zabrakło nie tylko jakości ale i mocy, motoryki, szybkości i wytrzymałości. Nie wiem czy zespół nie został zajechany jakimiś ciężkimi treningami. A meczów co 2-3 dni bez liku. Nie ma wartościowych zmienników, więc ciągłe roszady w składzie. Nie mogą zatem być zgranym zespołem. To niewiarygodne i trudne do zaakceptowania, że The Reds wygrywa z czołówką ligi w pięknym stylu, a potwornie męczy się i na ogół przegrywa z dużo niżej notowanymi przeciwnikami. To nie pierwszy niestety mecz kiedy zadaję sobie ostatnio pytania: Jak nie teraz to kiedy? Jak nie z nimi to z kim?

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (6)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (3)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com