JK: Nie wstrzymuję powrotu Daniela
Zdaniem Bossa the Reds dwa tygodnie to idealny czas, aby napastnik wrócił do pełni sił. Daniel Sturridge, który od wielu miesięcy zmaga się z kontuzjami, nie znalazł się w kadrze na mecz z West Hamem.
Anglik podobnie jak Jordan Henderson zostali w ośrodku szkoleniowym Melwood, żeby odzyskać siły i zaleczyć urazy.
Klopp ułożył dla Sturridge'a mini okres przygotowawczy chcąc tym samym przygotować piłkarza do regularnej gry. 26-latek zaledwie raz wyszedł w podstawowej jedenastce Niemca od jego przyjścia na Anfield.
Daniel nabawił się kolejnego urazu w meczu z Newcastle, lecz jak sam stwierdził za pośrednictwem twittera, jest gotowy do gry.
Menedżer przyznał, że chce zupełnie zmienić reżim treningowym Anglika i obecne sesje dla niego najbardziej intensywnymi od trzech lat spędzonych w klubie.
Boss wierzy, że czas jest niezbędny, aby piłkarz wrócił do stabilizacji. Jednakże w świetle kontuzji Origiego oraz Ingsa i z uwagi na napięty terminarz, Klopp może być zmuszony do wcześniejszego skorzystania z usług Daniela.
- Nie wstrzymuje jego powrotu, staram się zrobić wszystko, żeby był zdrowy. Jego treningi są bardzo intensywne i bacznie je obserwujemy. Jeżeli reakcja będzie odpowiednia zobaczymy go na boisku.
- Musimy rozważać pewne kwestie. Najlepszym rozwiązaniem będą dodatkowe dwa tygodnie przygotowania ale po nich musimy porozmawiać ze wszystkimi lekarzami oraz z samym Danielem.
- Wszystko jest możliwe ale musimy poczekać na rozwój wydarzeń.
Sturridge wystąpił w zaledwie czterech meczach obecnego sezonu oraz dwukrotnie wchodził na plac gry z ławki rezerwowych. Na swoim koncie ma cztery bramki.
Podczas spotkania na Upton Park nie zobaczymy również Jamesa Milnera oraz Divocka Origiego. The Reds w styczniu mają do rozegrania aż osiem meczów w tym półfinał Pucharu Ligi oraz starcie w ramach Pucharu Anglii.
Komentarze (0)