Brannagan: Szansa dla młodych

Cameron Brannagan wierzy, że piątkowy mecz z Exeter City rozegrany w ramach trzeciej rundy FA Cup był wielkim przeżyciem dla niego i jego kolegów, pomimo ciężkiego meczu na St. James Park.

Zespół Jürgena Kloppa dwa razy musiał gonić wynik, udało się to dzięki bramkom Sinclaira i Brada Smitha, uzyskując remisowy wynik, za sprawą którego odbędzie się drugi mecz na Anfield.

Brannagan, który rozegrał pełne 90 minut w środku pola był zadowolony z odrobionych strat.

- To było rozczarowujące uczucie, gdy schodziliśmy do szatni przy wyniki 2:1. Menedżer w przerwie powiedział, abyśmy skutecznie się bronili i próbowali grać swoim stylem. Z takim właśnie nastawieniem wyszliśmy na drugą odsłonę i zrobiliśmy to.

- Jestem szczęśliwy z bramek jakie zdobyli Brad Smith i Jerome Sinclair. To było wspaniałe doświadczenie dla nas i mam nadzieję, że w następnym meczu zapewnimy sobie awans do kolejnej rudny.

- Wszyscy występujemy razem w barwach drużyny młodzieżowej i dobrze się znamy. Chodziło o doświadczenie i radość z powodu występu w seniorskiej drużynie. Menedżer namawiał nas, aby wyjść i pokazać co potrafimy, jednocześnie nie martwić się o to, jeśli popełnimy błąd.

- Nie sądzę, aby boisko jakoś nam przeszkadzało. Oczywiście pod koniec było już w złym stanie, ale nie było ono dla nas wymówką, staraliśmy się skupić na grze.

Po tym jak Klopp zdecydował się postawić na młodzież na St James Park, Brannagan ma nadzieję, że przy obecnej ilości kontuzji i napiętym grafiku jest szansa na to, aby niektórzy z nich zostali dłużej w pierwszej drużynie.

- Trenujemy pod okiem menedżera, a naszym celem jest, aby się rozwijać i walczyć o drogę do pierwszej drużyny. To jest to co chcemy osiągnąć – dodał.

- Oczywiście to rozczarowujące uczucie widząc tylu świetnych graczy kontuzjowanych, ale musimy wykorzystać naszą szansę i skupić się na ciężkiej pracy.

- Byliśmy rozczarowani remisem. Liczyliśmy na to, że uda nam się odnieść zwycięstwo. Mam nadzieję, że będziemy mieli szansę zagrać ponownie w drugim meczu na Anfield.

- Każdy jest gotowy i nie może doczekać się następnej szansy gry.