Wenger: Jestem sfrustrowany
Arsene Wenger mówił o frustracji, jaka towarzyszyła mu po ostatnim gwizdku Mike'a Jonesa we wczorajszym meczu na Anfield. Kanonierzy stracili prowadzenie i 3 punkty w samej końcówce spotkania, za sprawą bramki Joe Allena.
- Owszem, jestem rozczarowany rezultatem, ale nasza postawa na boisku mnie nie zawiodła - powiedział francuski menadżer tuż po zakończeniu rywalizacji.
- Zaczęliśmy słabo to spotkanie, co było szczególnie widoczne w pierwszych 20 minutach. Straciliśmy szybko gola, ale byliśmy w stanie natychmiastowo wrócić do gry, podobnie było po drugim trafieniu dla Liverpoolu.
- Moja frustracja wynika z faktu, iż przy prowadzeniu 3:2 mieliśmy swoje okazje, by praktycznie 'zamknąć mecz'. Podejmowaliśmy jednak złe decyzje.
- Musimy zamienić frustrację z szatni w jeszcze większą motywację. Z tego meczu możemy wyciągnąć naprawdę dużo pozytywów. To spotkanie powinno wzmocnić naszą wiarę przed kolejnymi występami.
- Straciliśmy gola w samej końcówce, ale tak się gra w Anglii. Walczyły 2 zespoły, które dały z siebie wszystko i pokazały wielki charakter.
Komentarze (6)
a my ?? akcja za akcją .. żałuje że wolej firmino nie wszedł w okienko bo złożył się pierwszorzędnie :D no i wolnego powinien strzelać robercik bo strzał z dystansu ma :D
Buffona...