LIV
Liverpool
Premier League
02.04.2025
21:00
EVE
Everton
 
Osób online 1170

Carra o szansach na TOP 4


Jamie Carragher został zapytany kto znajduje się pod większą presją przed zbliżającym się wielkimi krokami meczem Liverpoolu z Manchesterem United. Spotkanie zostanie rozegrane na Anfield w niedzielne popołudnie.

Czerwone Diabły plasują się obecnie na szóstej pozycji w lidze z przewagą czterech oczek nad the Reds. Carra obawia się, że ewentualna porażka zespołu z Anfield na dobre przekreśli szansę, na zajęcie miejsca w czołowej czwórce.

Zdaniem byłego obrońcy reprezentacji Anglii to Louis van Gaal znajduje się obecnie pod większą presją.

- Zwycięstwo Liverpoolu nie sprawi, że United wypadną z wyścigu o Ligę Mistrzów. W przypadku porażki the Reds i uzyskaniu dobrych wyników przez pozostałych rywali, dystans do czołowych miejsc zwiększy się jeszcze bardziej.

- Liverpool będzie stał wówczas przed ogromnie ciężkim zadaniem.

- Można więc powiedzieć, że pod tym względem to klub z Anfield dźwiga większy ciężar lecz indywidualna sytuacja menedżerów nakłada większą presję na Louisa van Gaala.

- Klopp jest na Anfield od niedawna, Holender natomiast spędził na Old Trafford 18 miesięcy, w których wydał niemałe pieniądze na wzmocnienia. Bez wątpienia to jemu musi bardziej zależeć na odniesieniu zwycięstwa.

Dla Kloppa będzie to pierwszy pojedynek z Manchesterem United za sterami Liverpoolu. Jego podopieczni pokazali wolę walki w środę, kiedy mierzyli swoje siły z Arsenalem. Wyrównujące trafienie zdobył w 90 minucie meczu, Joe Allen.

- Zwykle bywa tak, że osobowość menedżera przekłada się na jego zespół. Niemiec lubi gdy jego piłkarzy przepełnia energia. Na meczach nigdy nie stoi bezczynnie lub siedzi. Jest aktywny i entuzjastyczny.

- Tego wszystkiego oczekuje od drużyny. Liverpool potrzebuje takiej zmiany nastawienia, co było widoczne w pojedynku z Arsenalem.

- Piłkarze karmią kibiców, a oni ich pomagając tym samym w walce do ostatniej sekundy. Mecze tej rangi rozgrywane przed własną publicznością mają to do siebie, że fani stanowią o ich sile.

Liverpool zdobył w ostatnich czterech meczach siedem goli przy czym napastnik United, Wayne Rooney zanotował cztery trafienia w trzech ostatnich spotkaniach. Carragher oczekuje zatem gradu bramek.

- Uwielbiam oglądać zwycięstwa Liverpoolu ale realnie patrząc sądzę, że padnie remis. Obstawiam wynik 2:2. Wayne Ronney wraca do formy, a Anthony Martial pokazuje klasę.

- Liverpool ma spore problemy w defensywie oraz na pozycji bramkarza więc ciężko będzie powstrzymać Czerwone Diabły.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

kubaburza 16.01.2016 11:00 #
Zawsze go szanowałem, ale czasami opowiada takie dyrdymały ze głowa mała.. Rooney wraca do formy?? bo strzelił 3 gole ostatnio.. nie przesadzajmy.. w tym sezonie zagrał 1 dobry mecz z NU gdzie obrona zagrała fatalnie i i tak zremisowali 3 3

Reszta wypowiedzi jest ok, choć jest w sumie oczywista
impiii 16.01.2016 13:08 #
@kubabuurza - a na czym polega powrót do formy napastnika jak nie na strzelaniu goli?
kubaburza 16.01.2016 13:15 #
impii źle mnie zrozumiałeś.. chodziło mi że wcześniej nie strzelał i jedna jaskółka wiosny nie czyni - w tym sensie :)

Pozostałe aktualności

Moyes przed derbami  (0)
01.04.2025 22:21, FroncQ, Sky Sports
Alisson wybrany najlepszym piłkarzem marca  (0)
01.04.2025 22:07, AirCanada, liverpoolfc.com
Van Dijk prosi fanów o energiczny doping  (0)
01.04.2025 20:00, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Przedstawienie rywala: Everton  (0)
01.04.2025 19:29, Redbeatle, liverpoolfc.com
Wieści kadrowe przed derbami Merseyside  (0)
01.04.2025 18:29, Wiktoria18, liverpoolfc.com