Sterling: Nie martwi mnie to
Raheem Sterling powiedział, że wizja gry przeciwko Liverpoolowi w finale Capital One Cup nie jest dla niego większym problemem. Były skrzydłowy the Reds pomógł Manchesterowi City zapewnić sobie bilety na Wembley we wczorajszym starciu z Evertonem na Etihad Stadium.
Reprezentant Anglii po letniej, przedłużającej się sadze z udziałem swego agenta – Aidy’ego Warda, przeniósł się z Liverpoolu do City za 50 milionów funtów.
21-letni zawodnik został wygwizdany przez kibiców the Reds w trakcie listopadowego spotkania tych drużyn w Premier League.
– Owszem gramy z Liverpoolem, ale jakoś nieszczególnie o tym myślę – powiedział Sterling.
– Tak, to mój były klub, są teraz innym zespołem, a ja myślę wyłącznie o przyszłości.
– Koncentruję się na tym, co mamy w danym momencie. Finał odbędzie się w moim rodzinnym mieście. Odkąd byłem dzieckiem, zawsze chciałem wystąpić w takim spotkaniu.
– Awans do finału jest naprawdę świetnym uczuciem. Właśnie dlatego zdecydowałem się na transfer – by grać w meczach o trofea.
– Mam nadzieję, że wyjdziemy na boisko i sięgniemy po puchar – podsumował.
Komentarze (12)
Grasz w finale z Liverpoolem. Mądrością to Ty Sterling nie grzeszysz.
Widocznie nie zawdzięcza. A powinien....
btw można poprosić link do Twojego awatara? ;D oczywiście w większej rozdzielczości i całe (nie przycięte) zdjęcie ;P