Marković: Dlatego odszedłem
Lazar Marković wyjaśnił, dlaczego zgodził się na roczne wypożyczenie do Fenerbahçe. Serb zdecydował się na taki ruch ze względu na Brendana Rodgersa, który według skrzydłowego zmienił się.
21-letni pomocnik przeniósł się na Anfield latem 2014 roku za 20 milionów funtów z Benfiki. W koszulce the Reds wystąpił w 34 meczach, lecz jedynie 11 z nich rozpoczynał od pierwszej minuty.
Brak szans na pokazywanie swoich umiejętności na murawie zadecydował o tym, że skrzydłowy przeniósł się do ligi tureckiej.
Marković przeczuwał, że nadal nie będzie mógł liczyć na miejsce w wyjściowej jedenastce Rodgersa, a jego relacje ze szkoleniowcem z Irlandii Północnej zadecydowały o przenosinach.
- Nie miałem problemów z Brendanem Rodgersem, wywiązała się między nami więź, dlatego jego zmiana jest dla mnie jeszcze większą tajemnicą - powiedział Serb.
- W pewnym momencie przestał na mnie stawiać, a na początku sezonu nie widział dla mnie nawet miejsca w składzie. Nikt nie wytłumaczył mi, co się stało, ani jakie są jego plany, więc podjąłem decyzję o przenosinach.
Dotychczas Marković zdobył dwie bramki w barwach drużyny ze Stambułu. Fenerbahçe uczestniczy w Lidze Europy i nie wykluczone, że natrafi jeszcze na Liverpool w jednej z kolejnych faz rozgrywek. Pomocnik wierzy, że uda mu się dotrzeć do finału z liderem Süper Lig. Ich kolejnym przeciwnikiem z Europy będzie Lokomotiw Moskwa.
- Zamierzamy wygrać oba mecze, ale ja koncentruję się na finale tych rozgrywek i dotarcie do niego jest moim celem - powiedział Marković, który w 2013 roku stracił szansę na występ w finale LE przeciwko Chelsea przez zawieszenie.
- Wiemy na co nas stać i z pewnością możemy dotrzeć do finału.
Komentarze (13)
Miałeś swoje 5 min nie skorzystałeś . Drugi Aquilani biegająca baletnica.
Jaką on dostał szansę? Jego nominalna pozycja to skrzydłowy. A za Brendana był rzucany po całym boisku, grał chyba na wszystkich pozycjach..
Jego nominalna pozycja to podwieszony napastnik tak jak Firmino.
Dostawał swoje szanse i bardzo słabo grał. Fatalne podania, kiepskie strzały, problemy z dryblingiem. Jakiś talent może ma, ale na pewno nie na bycie gwiazdą. 20 mln wyrzucone w błoto. Przydałby się, bo zawsze to jakiś zawodnik mogący grać na skrzydle, ale raczej jako uzupełnienie ławki niz pierwszoplanowa postać. Jak dla mnie to Ibe > Markovic
A, ta reklama na stronie trochę mi się kojarzy i to jeszcze na czerwono IS(I)S.
Może jeszcze dodajmy, że grał w korkach Joe Cola?!
Darujmy sobie takie usprawiedliwienia. Can grał na pozycji obrońcy, a Sterling napastnika i co z tego?