Riedle: Augsburg się nie podda
Karl-Heinz Riedle podkreślił, że drużyna Augsburga wyjdzie na boisko z zamiarem wygrania tego spotkania i dadzą z siebie wszystko aby ten rezultat osiągnąć. Liverpool zmierzy się z klubem z Bawarii już dziś wieczorem.
Były napastnik Liverpoolu uważa, że pomimo iż The Reds są faworytami tego spotkania, wciąż muszą uważać na drużynę Augsburga bo potrafią oni stanowić zagrożenie. Riedle zaczął karierę w drużynie Augsburga w 1983 roku i zdobył 31 bramek w 80 występach. W 1997 roku wylądował na Anfield.
- Jeżeli spojrzeć na obie drużyny to z pewnością Liverpool jest faworytem. Nie mogą jednak wyjść na WWK Arena i oczekiwać łatwego spotkania. To wciąż bardzo groźny zespół.
- Nie mają w składzie wielkich nazwisk, ale stanowią kolektyw i są świetnie przygotowani taktycznie. Ich mocną stroną jest z pewnością linia obrony. Mają fenomenalnego bramkarza, a Raul Bobadilla to klasowy napastnik.
- To dla nich ważny mecz i zrobią wszystko aby go wygrać.
Jest to pierwsza wizyta w Niemczech odkąd Jürgen Klopp przejął stery w Liverpoolu. Jego rodak jest przekonany, że Niemiecki trener wspaniale przygotuje The Reds do tego spotkania.
- Klopp zna Bundesligę jak własną kieszeń i wie czego się spodziewać. To stwarza przewagę dla Liverpoolu.
- Klopp to wielka postać w Niemczech i z pewnością każdy ciepło go tam przywita. Nie dostanie jednak żadnej taryfy ulgowej na boisku.
Komentarze (4)
A co mają zrobić? Uklęknąć przed nami i biczować się, że nie mają szans bo przyjechał Liverpool?
Wszystko zależy od nas. Możemy sami wybić im z głowy marzenia o awansie grając swoje.