Clyne: Jesteśmy głodni zwycięstwa
Nathaniel Clyne wierzy, że głód i pragnienie zwycięstwa, które Jürgen Klopp starał się zaszczepić w zawodnikach Liverpoolu powoli zaczyna zbierać swoje żniwo.
Prawy defensor the Reds chciałby rozpocząć złotą erę pod wodzą niemieckiego szkoleniowca. Na jego celowniku znajduje się zwycięstwo w finale Pucharu Ligi Angielskiej oraz awans do kolejnego etapu rozgrywek europejskich.
The Reds wkraczają w kluczowy okres, który rozpoczną od czwartkowego rewanżu z Augsburgiem na Anfield w ramach Ligi Europy, a także niedzielnego starcia na Wembley przeciwko Manchesterowi City.
Clyne sądzi, że zespół kierowany przez Jürgena Kloppa wraca do optymalnej formy i jest w stanie wyjść zwycięsko z obu zbliżających się pojedynków.
- Już nie możemy doczekać się finału na Wembley. Po raz pierwszy mam okazję uczestniczyć w tak ważnym wydarzeniu. Wszyscy moi przyjaciele i cała moja rodzina będą nas wspierać – powiedział Clyne.
- Myślę, że najważniejszą cechą, która charakteryzuje Jürgena Kloppa jest głód i pragnienie zwycięstwa.
- Wszyscy bardzo ciężko pracujemy i z czasem przekłada się to na rezultaty.
- Przywykłem do tego już za kadencji poprzedniego menedżera. Za każdym razem podnosiłem sobie poprzeczkę. Jestem młody i ciągle rozwijam się.
- Wydaje mi się, że to wszystko zaczyna działać i na pewno jeszcze zamieszamy w tabeli.
- Graliśmy dobry futbol, ale nie zawsze przekładało się to na rezultaty. Jeżeli uda nam się zdobyć puchar, dostaniemy zastrzyk pewności siebie i powalczymy o więcej.
Najbardziej wyrazistym zwycięstwem the Reds w tym sezonie była wygrana 6:0 w meczu z Aston Villą rozegranym na Villa Park. Do siatki trafiało wtedy aż sześciu różnych zawodników.
Clyne uważa, że brak regularności i powtarzalności tak fenomenalnych rezultatów były spowodowane licznymi kontuzjami. Natomiast powrót do gry kluczowych zawodników zapoczątkuje bardzo owocny okres.
- Kilku moich kolegów wypadło z gry na wskutek doznanych urazów. Wydaje mi się, że wysokim zwycięstwem nad AV udowodniliśmy na co nas stać – dodał reprezentant Anglii.
- Tamtego dnia aż sześciu naszych zawodników wpisywało się na listę strzelców. Mamy bardzo utalentowaną drużynę, a gdy wszyscy jesteśmy zdrowi i zdolni do gry – możemy osiągać sukcesy.
- To wspaniałe uczucie kiedy udaje ci się dojść tak daleko. Przed zbliżającym się finałem na Wembley czujemy wielką ekscytację. Ciągle walczymy w Lidze Europy i mam nadzieję, że to dopiero początek kolejnych sukcesów.
Komentarze (0)