SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1067

Blood Red: Can się odwdzięcza


W środowym spotkaniu, przeciwko Manchesterowi City, Emre Can pokazał na co go stać, udowadniając wątpiącym w niego kibicom, że warto na niego postawić. Zapraszamy na felieton, dotyczący niemieckiego pomocnika w ramach Blood Red!

Kilka razy w tym sezonie zdarzały się spotkania, w czasie których Can grał jakby miał w uszach zatyczki.

Jürgen Klopp zazwyczaj prezentuje się w ekwilibrystyczny sposób przy linii bocznej boiska nadając ton grze the Reds, lecz kilku zawodników Liverpoolu otrzymuje od menedżera wsparcie w postaci wskazówek, a jednym z nich jest właśnie Can.

Wielokrotnie, Klopp dawał upust swoim emocjom mocno gestykulując na znak złych decyzji podejmowanych przez Cana, kiedy to piłkarz dokonywał niewłaściwych wyborów, czy spowalniał grę, kiedy to powinien ją przyspieszyć. Wielokrotnie podejmowano temat zachowawczej gry Cana, lecz niemiecki menedżer oczekuje dużo więcej od swojego podopiecznego.

Były piłkarz Leverkusen, jest zawodnikiem na którego temat opinie w środowisku kibiców są podzielone. Zdarzają się spotkania, w których udowadnia że może stać się jednym z światowej klasy pomocników, ale również te, po których podnoszą się głosy o jego przeciętności.

Podobnie jak cały zespół Liverpoolu, 22 - letni zawodnik cierpiał na brak stabilizacji, jednakże w obecnym sezonie, kiedy to znalazł się pod skrzydłami Kloppa, jego forma zaczęła nabierać cech równości.

Niedzielna wyprawa na mecz z Crystal Palace, będzie 40 występem pomocnika w obecnej kampanii, we wszystkich rozgrywkach. Żaden inny zawodnik the Reds nie wystąpił w tak pokaźnej liczbie spotkań.

Podsumowując trwający sezon na tym etapie, Can miał momenty, w których udowadniał swoje bajeczne umiejętności. Fenomenalne podanie fałszem do Daniela Sturridge w meczy COC z Southamptonem, bramka z Aston Villą, czy pokaz nieprzeciętnego przeglądu pola, kiedy to piętą podał do Coutinho, gwarantując niejako podwyższenie wyniku na 3-0 dla the Reds.

Sposób w jaki Can wykorzystał swoją jedenastkę w ubiegłym tygodniu na Wembley, podniosła głosy mówiące o jego chłodnej głowie. Presja ? Co to w ogóle jest ?

Nie było oznak nerwowości, kiedy to uderzył w stylu Panenki a piłka wylądowała w sieci. Ta bramka wyglądała jakby rozgrywał pojedynek ze swoimi znajomymi w ogródku za domem.

Zawsze idealnie uczesany, niezwykle pewny swoich umiejętności. Morale większości zawodników podupadają po popełnianych błędach, ale to nie dotyczy Cana - on wygląda na niewzruszonego. Nigdy się nie chowa, nie ucieka od odpowiedzialności.

Bez dwóch zdań, Niemiec ma ogromny potencjał, któremu trzeba odpowiednio pozwolić się uwolnić. Najprawdopodobniej jest dzieckiem, które poczuło co to znaczy wzorowa edukacja piłkarska - dołączył do Bayernu Monachium w wieku 15 lat, gdzie mógł uczyć się od Bastiana Schweinsteigera, Javiego Martineza, czy Luiza Gustavo.

W środowy wieczór Can pokazał Kloppowi dlaczego to na niego powinien postawić, kiedy to zaliczył swój najlepszy występ od momentu przybycia na Anfield z Bayeru Leverkusen w czerwcu 2014 roku za 10 milionów funtów.

To on poprowadził Liverpool. Był szybszy zarówno w swoich zamiarach, jak i w ich egzekwowaniu. Wojowniczy, inteligentny, elegancki z piłką przy nodze. Jego występ totalnie przyćmił Fernandinho, który ze smutkiem opuszczał Anfield.

Pomimo swoich sporadycznych złych wyborów, Can musi zbudować swoją markę na tego rodzaju występach, co pozwoli mu zachować regularność i wzbić się na wyższy poziom.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

Zigg 05.03.2016 16:51 #
Southamptonem? A nie przypadkiem z Southampton?
RedCub 05.03.2016 17:26 #
@Zigg poprostu spolszczona forma od Southampton ;)
JarJar 05.03.2016 20:11 #
Z Southamptonem tak samo jak z Liverpoolem...co w tym dziwnego?
Szpieg 05.03.2016 20:12 #
Po prostu ....

RedMan1892 06.03.2016 10:27 #
Co tu dużo mówić. Jeden z lepszych transferów Rodgersa/komitetu.

Pozostałe aktualności

Peter Moore o nowych kontraktach  (0)
21.11.2024 18:52, Wiktoria18, Liverpool Echo
Lewis Koumas zachwyca w Stoke City  (0)
21.11.2024 17:13, FroncQ, Liverpool Echo
Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (21)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com