Klopp o kontuzji Emre
Jürgen Klopp przyznaje, że jest iskierka nadziei na to, że pomocnik Liverpoolu Emre Can pojawi się na murawie jeszcze w tym sezonie. Reprezentant Niemiec został wykluczony na okres od 4 do 6 tygodni.
Badanie wykazało, że zerwał więzadła skokowe kostki podczas czwartkowego wieczoru, gdy Liverpool zwyciężył Borussię Dortmund.
Can opuścił Anfield o kulach z usztywniaczem na kostce. Pomocnika zabraknie w obu meczach półfinałowych z Villarrealem, a także w rozgrywkach Premier League.
Personel medyczny klubu jest zdeterminowany, aby okres leczenia 22 latka trwał 4 tygodnie co dałoby zawodnikowi szanse na występ w finale Ligi Europy 18 maja jeśli Liverpoolowi uda się tam dotrzeć.
- Będąc uczciwym to nie najlepsza wiadomość, ale Emre jest zmotywowany by wrócić jak najszybciej to możliwe, a my postaramy się zrobić wszystko co możemy – powiedział Klopp.
- Każdy kto widział spotkania przeciwko Dortmundowi wie jak ważnym jest elementem. Jest szansa, że jeszcze wystąpi w tym sezonie, a jak duża to pokaże czas.
- Potrzeba czasu. Nie ma co marudzić, musimy znaleźć rozwiązanie tej sytuacji.
- To ostatnie 4 lub 5 tygodni sezonu, więc nie mogę powiedzieć „w porządku sezon jest dla ciebie zakończony”, ponieważ jest jeszcze nadzieja.
- Jeśli jest niedostępny musimy poszukać innych rozwiązań, dać szansę innym, zmienić styl gry.
- Emre jest w naprawdę wybornej formie i widać było, że jest pewny siebie i potrafi wykorzystywać swoje atuty jak najlepiej potrafi.
Niemiec doznał kontuzji tuż po Jordanie Hendersonie, którego w tym sezonie w koszulce Liverpoolu raczej już nie zobaczymy. Kapitan The Reds uszkodził więzadła kolan w pierwszym meczu przeciwko BVB i jest zmuszony do pauzowania przez 6-8 tygodni. Odpowiedzialność wypełnienia luki po stracie dwóch podstawowych pomocników spadnie na Lucasa Leivę i Joe Allena.
Komentarze (2)