Bez bramek po pierwszej połowie
Liverpool remisuje 0:0 z Villarrealem na El Madrigal w ramach pierwszego spotkania półfinałowego Ligi Europy. Boiskowe wydarzenia póki co nie porywają, lecz było kilka okazji do zdobycia bramek zarówno z jednej jak i z drugiej strony.
Mecz toczony jest w umiarkowanym tempie, z okresami naporów zarówno z jednej, jak i z drugiej strony.
Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy to za sprawą Roberto Soldado, będącego jednak na pozycji spalonej, uderzył tuż obok bramki Mignoleta.
Wraz z upływem gry, do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Jürgena Kloppa.
Świetną szansę na zdobycia gola z 14 metrów miał Joe Allen, jednak uderzył wprost w bramkarza gospodarzy.
Kilka chwil później świetną paradą popisał się belgijski bramkarz Liverpoolu, który wybronił mierzony strzał zza pola karnego jednego z zawodników Żółtej łodzi podwodnej.
Bardzo dobrze w dzisiejszym spotkaniu spisuje się Kolo Toure, który kilkukrotnie blokował strzały piłkarzy w żółtych koszulkach, a także zanotował kilka kluczowych przejęć.
W 42 minucie pięknym technicznym uderzeniem popisał się ponownie Soldado, lecz piłka poszybowała obok lewego słupka bramki the Reds.
Komentarze (30)
Lovren, Lallana i Lucas cienko.
Jaką mszę?
Trochę może polecieć sztampą, ale to jest jeden z tych meczów w których brakuje tylko bramek.