Klopp o sprawie z Sakho
Jürgen Klopp wyraził nadzieję, że Mamadou Sakho, oficjalnie oczyszczony z zarzutów o stosowanie niedozwolonych substancji, wszystko co najgorsze ma już za sobą.
25-letni obrońca był zawieszony przez ostatnie trzy miesiące i w rezultacie nie wystąpił w finale Ligi Europy. Ominie go także jutrzejszy finał Mistrzostw Europy, w którym Francja zmierzy się z Portugalią.
24 godziny po złożeniu przez Sakho zeznań UEFA wydała oświadczenie o oddaleniu zarzutów, w związku z czym piłkarz może już wrócić do piłki. To wspaniała wiadomość dla klubu i zawodnika, bowiem żywiono obawy, że kara może sięgnąć nawet dwóch lat.
Poproszony o komentarz na temat całej sprawy Klopp nie był zbyt wylewny. Niemiecki szkoleniowiec liczy, że Sakho będzie mógł się skupić już wyłącznie na futbolu.
– Doszły mnie pewne słuchy, jednak nie wiem wszystkiego, dlatego nie jestem w stanie zbyt wiele teraz powiedzieć – odparł Klopp. – Poczekajmy kilka dni.
– Jeśli jest tak jak mówicie, to znaczy, że najgorsze już za nim. Ale ostatecznie i tak muszę z nim sam o tym porozmawiać.
Komentarze (0)