Wijnaldum o fanach i Premier League
Georginio Wijnaldum jest przekonany, że roczne doświadczenie gry w Premier League wpłynie pozytywnie na jego aklimatyzację w Liverpoolu. Holenderski pomocnik opowiedział również o nadziejach, jakie wiąże z kibicami the Reds.
O rodzinie i przyjaciołach...
Cały czas pytają mnie, jak było na treningu. Są szczęśliwi, że mogłem przejść do Liverpoolu, bo to wielki klub. Z podekscytowaniem czekają też na nadchodzące spotkania, gdyż przed rozpoczęciem sezonu mamy do rozegrania mecze z kilkoma dobrymi drużynami. Mówią mi, abym się tym cieszył.
O korzyściach, jakie dała roczna gra w Premier League...
Myślę, że okaże się to pomocne. Zawsze jest lepiej, gdy masz już za sobą rok gry w Anglii, bo dzięki temu zdążyłem poznać ligę, zespoły i ich styl, a także intensywność spotkań. To mi pomoże. Na początku nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak szybko się tu gra. Znałem Premier League, ale nie wiedziałem, jak to jest z tą intensywnością. Teraz już jednak wiem.
O tym, czym Premier League różni się od innych lig...
Najważniejszą rzeczą, jaką się nauczyłem, jest to, że tutaj zawsze gra się na wysokich obrotach, a kibice oczekują wielu akcji ofensywnych i bramek. W Holandii byłem przyzwyczajony do dłuższego utrzymywania się przy piłce, a dopiero potem szukania przestrzeni, aby zagrać ją do przodu. Tutaj jest tylko atak, atak i atak... Tempo gry jest o wiele szybsze niż w Holandii. W trakcie meczu trzeba cały czas o tym pamiętać.
O grze dla kibiców Liverpoolu...
Oglądałem mecze Liverpoolu w telewizji. I chociaż to nie to samo co bycie wśród nich, wszyscy wiedzą, że fani the Reds są pełni emocji i będą ze swoją drużyną na dobre i na złe. Mogłem się o tym przekonać, gdy grałem na Anfield w barwach Newcastle. Szczególnie zapadła mi w pamięci pieśń „You'll Never Walk Alone". Cudownie było móc to zobaczyć na żywo. Cieszę się, że będę grał dla takich kibiców.
O tym, jak by się czuł, gdyby fani wymyślili piosenkę na jego cześć..
Byłoby wspaniale! Nie wszyscy piłkarze w drużynie mogą się tym pochwalić, więc jeżeli tak się już stanie, oznacza to, że kibice cię doceniają. To przyjemne uczucie.
Komentarze (0)