JK: Ten sezon zapamiętamy na lata

Na zakończenie przygotowań do sezonu 2016-17, w miniony weekend Jurgen Klopp wyjaśnił, dlaczego ma nadzieję, że nadchodzącą kampanię kibice Liverpoolu będą wspominali przez najbliższe 50 lat.

The Reds w niedzielę rozpoczynają zmagania w Premier League wyjazdowym meczem w Londynie z Arsenalem. Wśród kibiców w całym kraju i na świecie panuje ekscytacja i optymizm. Fani nie mogą się doczekać rozpoczęcia rozgrywek o wielką stawkę. Podobne odczucia ma Jurgen Klopp, który ma przed sobą pierwszy pełen sezon, w którym poprowadzi Liverpool do sukcesów. Menedżera aż rozpiera entuzjazm i optymizm na myśl o tym, co wydarzyć się może w kolejnych 10 miesiącach.

Zapytany przez serwis Liverpoolfc.com o nadzieje na nadchodzący sezon, trener odparł:

– To będzie pozytywny, niezwykły sezon. Miejmy nadzieję, że Ziemia jeszcze kilka milionów lat pożyje, więc za 50 czy 60 ktoś będzie mógł wspomnieć, że ten właśnie sezon – 2016-17 – był doskonały. „Zagraliśmy, wygraliśmy”, wiecie o co mi chodzi.

– Chcę, żeby ten sezon tak właśnie wyglądał. Po to się żyje. Po to się gra w piłkę. Jeżeli zdarza się sezon, po którym wszyscy chcą po prostu zapomnieć to, co się wydarzyło, to z pewnością coś poszło nie tak. Chcę, byśmy podczas przyszłorocznych wakacji mogli wrócić pamięcią do tegorocznych rozgrywek i szeroko się uśmiechnąć.

Pierwszy przedsezonowy okres przygotowawczy, w którym Jurgen Klopp sprawował pieczę nad drużyną Liverpoolu pozwolił menedżerowi i jego kadrze trenerskiej w pełni wdrożyć metodykę szkolenia opierającą się na kilku sesjach treningowych dziennie. Trener przyznaje jednak, że w dalszym ciągu istnieje przestrzeń do rozwoju. Ma on osobiście zadbać o dalszy wzrost możliwości zespołu w okresie od teraz do zakończenia sezonu 2016-17.

– Ciągły rozwój to coś, do czego dążymy. W futbolu człowiek uczy się całe życie – powiedział Klopp.

– Nawet, gdy ma się 35 lat na karku istnieje możliwość rozwoju. Wystarczy tylko chcieć. Można też po prostu nauczyć się lepiej wykorzystywać swoje doświadczenie w codziennej grze. Dla nas to główny cel. Chcemy wykonać krok w odpowiednim kierunku – razem jako drużyna i każdy z osobna. Do tego mają dążyć moi piłkarze. Z mojej strony mogę zadeklarować, że będę im w tym pomagał najlepiej jak potrafię. Wszyscy zobaczą efekty tej pracy.

– Jeżeli po meczu satysfakcję odczuwam tylko ja, to lepiej niż gdyby nie cieszył się nikt. Niestety to nie wystarcza. Chcę, byśmy umieli współpracować, byśmy potrafili pokazać, że się rozwinęliśmy i że będziemy rozwijali się dalej. Razem.

– Przed nami początek sezonu. Każda drużyna ma wielkie oczekiwania. To ekscytujące. Nikt nie wie, jak się ten sezon dla niego skończy. To tylko zwiększa entuzjazm. I świetnie!

„Ekscytacja” to słowo, które Klopp co chwila powtarzał w wywiadzie udzielonym Liverpoolfc.com w kompleksie szkoleniowym klubu w Melwood. Z jego słów wywnioskować można, co trener myśli i w jaki sposób przygotowuje się do wprowadzenia w życie planu gry zespołu i podziwiania efektów pracy, jaką przez ostatnie sześć tygodni wykonał z drużyną.

– Nie wiem, jak podekscytowani są nasi kibice, ale mogę powiedzieć, że nas aż rozpiera pozytywna energia – dodał Klopp.

– Okres przedsezonowy to jedna z najważniejszych części sezonu. Nie bez powodu jest to jednak okres przed-sezonowy – cała praca w niego włożona będzie przynosiła owoce dopiero podczas późniejszych rozgrywek.

– Ten konkretny okres przygotowawczy był specyficzny. Mieliśmy Mistrzostwa Europy i kilku piłkarzy być może potrzebuje jeszcze chwili na odbudowanie siły i sprawności, ale mamy też wielu zawodników, którzy przez ostatnie tygodnie ciężko trenowali. Możemy wiele osiągnąć.

– Jesteśmy przygotowani najlepiej, jak to możliwe i wiecie co? Nie możemy się doczekać rozpoczęcia sezonu!