Ings: The Reds są mocniejsi

Danny Ings w ekskluzywnym wywiadzie dla Sky Sports powiedział, że the Reds z Jürgenem Kloppem na czele będą znaczącą siłą w nadchodzącym sezonie Premier League.

Niemiecki manager zaprowadził Liverpool na ósmą pozycję w zeszłym sezonie i doszedł do finałów Capital One Cup oraz Ligi Europy, jednak Ings doznal kontuzji na pierwszym trenignu po przyjściu Kloppa.

Napastnik, który opuścił większość sezonu 2015/16 przez uraz kolana, twierdzi że sesje treningowe byłego managera Borussi Dortmund są mordercze. Mimo to wierzy, że pasują one idealnie do stylu gry Liverpoolu.

- W kwestii podejścia do pracy Jürgen jest bezwzględny, co dla nas jako profesjonalistów jest dobre. Za to nam się płaci, żebyśmy ciężko pracowali – powiedział Ings.

- Bardzo intensywnie angażuję się w trening, kładzie duży nacisk na przygotowanie taktyczne. Można był zauważyć progres drużyny pod jego wodzą, tym bardziej że teraz miał do dyspozycji cały okres przygotowawczy.

- To z jaką pasją podchodzi do każdego meczu robi wrażenie. Jeśli nie podzielasz jego pasji będąc na boisku masz problem. Wszyscy oswoili się z jego myślą szkoleniową i teraz stanowimy siłę.

- Nie chcę wywierać presji na drużynie, ale myślę że będziemy prezentować się naprawdę bardzo dobrze. Dobrze rozumiemy to, czego oczekuje od nas manager.

Ings przyznał, że ciężko było mu pogodzić się z kontuzją, szczególnie że nastąpiła tydzień po golu w derbach Merseyside.

Do tej pory zdobył trzy bramki w dziewięciu występach w czerwonej koszulce. 24-latek nie może się doczekać gry pod wodze Kloppa.

- Ostatnie sześć czy nawet dziewięć miesięcy były dla mnie bardzo trudne. Dlatego tak bardzo cieszę się z powrotu do gry.

- To był pierwszy trening z Jürgenem, zwykła zmiana kierunku, jednak na tyle pechowa, że doznałem urazu kolana. Nie wiedziałem od razu, że doznałem kontuzji, ale po badaniu okazało się, że czeka mnie dłuższa przerwa w grze.

- Byłem bardzo rozczarowany, ale i tak podczas rekonwalescencji udało mi się nauczyć paru rzeczy widząc pracę Kloppa z drużyną.

- Opieram swoją formę na pracowitości i determinacji. To pomogło mi przebić się w ostatnich latach. Widzę jak bardzo jest zaangażowany w swoją pracę i dzięki temu on widzi moje starania.

- Nie będę zaskoczony, jeśli w jednym meczu napastnik strzeli dwie bramki, a w kolejnym zostanie zastąpiony przez kolegę, bo Klopp uzna, że lepiej się spisze przeciwko innej drużynie.

- Bardzo zależy mu na tym, by wszyscy byli gotowi do gry. Dzięki temu odniósł tak wiele sukcesów.

Ings nie chce przewidywać co wg niego stanie się w lada moment rozpoczynającym się sezonie. Stwierdził jedynie, że biorąc pod

uwagę formę drużyny i zaangażowanie zawodników, widać siłę the Reds.

- Widać dużo szybkości w zespole, talentu. Uczmy się taktyki i zagrań, których nie potrafiliśmy wdrożyć rok temu.

- Nie chcę stawiać, na którym miejscu skończymy ligę. Powinniśmy skupiać się na każdym meczu z osobna. Mamy fantastyczny skład i myślę, że inni to zauważają.