Osób online 1985

Lallana: Rzuty wolne dla Coutinho


Według Adama Lallany, rzut wolny wykorzystany przez Philippe Coutinho w końcówce pierwszej połowy pokazał, że od tej chwili Brazylijczyk będzie stałym wykonawcą stałych fragmentów gry w drużynie Liverpoolu.

Anglik nazwał Coutinho „właścicielem rzutów wolnych” w Liverpoolu i dodał, że od 45. minuty meczu z Arsenalem teraz już nikt nie odbierze Brazylijczykowi możliwości uderzenia ustawionej za polem karnym piłki.

Coutinho nie mógł w tej sytuacji lepiej uderzyć piłki. Około 30 metrów od bramki prawą nogą podkręcił piłkę, która mimo ofiarnie interweniującego Petra Čecha nie dała mu żadnych szans na jej złapanie, czy chociażby muśnięcie i wybicie poza obrys bramki. Piłka wpadła w samo okienko bramki, a Liverpool mógł schodzić z boiska z nieco korzystniejszym rezultatem.

– Phil [Coutinho – przyp. red.] po raz kolejny zadziwił wszystkich tym rzutem wolnym – powiedział Lallana po meczu.

– Ćwiczyliśmy stałe fragmenty takie jak ten kilka dni temu. Nikt nie ma teraz żadnych szans z Coutinho przy wykonywaniu rzutów wolnych w Liverpoolu.

– Wszyscy chcemy, żeby to on podchodził do wolnych, bo wiemy, że może z tego wyjść coś wspaniałego. Ten gol jest chyba najładniejszy jaki do tej pory widziałem w jego wykonaniu. Bramkarz nie miał żadnych szans.

Cztery minuty po wznowieniu gry po przerwie Lallana sam pokonał Petra Čecha kończąc znakomitą akcję i podanie od Georginio Wijnalduma.

Trafienie Lallany zapoczątkowało okres absolutnej dominacji Liverpoolu, który do 63. minuty mógł się cieszyć z prowadzenia trzema bramkami. Krótko po trafieniu Lallany swoje bramki dołożyli ponownie Coutinho i debiutujący w lidze w Liverpoolu Sadio Mané.

– Zacząłem mecz trochę ślamazarnie, ale mimo tego, czułem, że mamy to spotkanie pod kontrolą – dodał Lallana.

– Phil po raz kolejny pokazał swoją magię, która dodała nam wiary i pewności siebie. Na drugą połowę wychodziliśmy jakbyśmy byli opętani – w pozytywnym tego słowa znaczeniu. To było wspaniałe uczucie.

– Cudownie jest być częścią takiego wydarzenia. Teraz musimy to ustabilizować i realizować naszą najlepszą grę przez pełne 90 minut meczu.

– W składzie mieliśmy trzech debiutantów. Wszyscy moim zdaniem zaprezentowali się wyśmienicie, a taki debiut ma ogromny wpływ na ich grę w dalszej części sezonu.

Klopp po meczu odniósł się do błędu jaki popełnił Lallana przy bramce dla Arsenalu na 2:4, która dała im drugi oddech na boisku. Lallana wie, że w tygodniu przeanalizuje swoje zachowanie w tej sytuacji i w meczu z Burnley takich błędów nie będzie.

– Przy stanie 4:1 poczuliśmy się bardzo rozluźnieni, co już chwilę później się zemściło. Szybko zostaliśmy sprowadzeni na ziemię i do końca walczyliśmy o utrzymanie prowadzenia.

– Byłem już poza boiskiem w końcowych dziesięciu minutach i oglądanie końcówki było nie do zniesienia. Zza linii łatwo oceniać, ale też bardzo łatwo jest wyciągać wnioski na przyszłość.

– Menedżer z pewnością to zrobi. Nie do końca był zadowolony z naszej gry i na pewno mamy wiele elementów do poprawy. Mamy przed sobą cały tydzień treningów i już przygotowujemy się mentalnie do spotkania z Burnley w sobotę.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Heitinga zostanie trenerem Ajaxu  (1)
31.05.2025 13:45, PiotrKukczynski1992, liverpoolfc.com
Mistrzowska kampania oczami Sipke Hulshoffa  (0)
31.05.2025 13:00, Bartolino, liverpoolfc.com
Lijnders dołącza do sztabu Guardioli  (19)
31.05.2025 11:02, Olastank, The Athletic
Wywiad z Frimpongiem po podpisaniu kontraktu  (1)
31.05.2025 04:18, GingerElf, liverpoolfc.com
Frimpong to nie TAA – ale ma swoje atuty  (3)
31.05.2025 01:50, Bartolino, Sky Sports
Poznaj Jeremiego Frimponga - 10 faktów  (0)
30.05.2025 20:36, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Frimpong: Liverpool to inny poziom  (0)
30.05.2025 19:33, Wiktoria18, liverpoolfc.com