FSG rozważa opcje inwestorskie
China Everbright, chiński koncern państwowy, zamierza przejąć Liverpool i szacuje jego wartość na 800 milionów funtów. FSG rozważa nawiązanie komercyjnej czy strategicznej współpracy, jeśli takowa miałaby pomóc klubowi w rozwoju.
Amerykanie nie zamierzają jednak sprzedawać klubu z Anfield i nie odwzajemnili zainteresowania transakcją. Dotychczas nie wystosowano żadnej oferty i cały proces jest jeszcze na wczesnych etapach.
Rozmowy z China Everbright poprowadzi „Allen and Co.”, niewielki bank inwestycyjny, z którym FSG prowadzi długookresową współpracę, korzystając z ich pomocy w sprawach biznesowych i finansowych.
Następnie „Allen and Co.” będzie rekomendować spotkanie z FSG, któremu przewodzi główny właściciel, John W. Henry.
Everbright współpracujący z PCP Capital Partners, prywatną spółką założoną przez Amandę Stavaley.
Stavaley pracowała z Dubai International Capital podczas negocjacji przy zakupie Liverpoolu w 2008 roku, a także brała udział w przejęciu Manchesteru City przez szejka Mansoura w tym samym roku. Te działania zazębiły się z zakupem przez China Media Capital 13% udziałów w Manchester City Football Group w lutym tego roku.
Tamta umowa została zawarta bez większego rozgłosu. Jednak Everbright ma wsparcie China Investment Corporation, którego zasoby wycenia się na 620 miliardów funtów, co kwalifikuje ich do miana poważnych graczy.
Jeśli Liverpool zbyłby Everbright, zdeterminowany by zinfiltrować Premier League chiński rząd zacząłby wówczas szukać innego miejsca do ulokowania swojego kapitału, co FSG musiałoby wziąć pod uwagę, jeśli zamierzają ustabilizować pozycję klubu.
Mike Gordon, prezes FSG, w lutym 2015 roku wyznał, że Liverpool będzie szukał okazji do inwestycji.
- Wierzę, że jako FSG wyrażamy się jasno, że chcemy być kreatywni i odważni we wszystkich swoich działaniach mających zwiększyć zyski, a co za tym idzie poprawić finansowanie tych części klubu, które pomagają nam wygrywać mecze – powiedział Gordon.
- Warto zaznaczyć, że te umowy mogą otworzyć wiele możliwości: mogą to być prawa do nazwy, połączenie sił z innym sponsorem w klubie, a przy odpowiednich warunkach również bezpośrednie inwestycje.
- Wspólnym mianownikiem tych możliwości, a także wszystkich innych komercyjnych aktywności LFC, jest ich pomoc w pozyskaniu dodatkowych źródeł dla Liverpoolu, umożliwiających mu rozwój i zdobywanie tytułów.
FSG kupiło Liverpool za 300 milionów funtów w 2010 roku, a główna trybuna stadionu, Main Stand, której sponsor tytularny wciąż jest poszukiwany, zostanie oddana do użytku 10 września.
Liverpool jest obecnie wyceniany na 1,4 miliarda funtów. Prezes Tom Werner w zeszłym tygodniu publicznie oświadczył, że klub nie jest na sprzedaż, a wcześniejsze zainteresowanie ze strony Chin zostało nieodwzajemnione.
Jednak fakt, że FSG kiedyś sprzeda klub, stawia przy całej sprawie znak zapytania.
Paul Joyce
Komentarze (2)