Kirkland: Wypuśćmy Kariusa
Były bramkarza Liverpoolu, Chris Kirkland, wypowiedział się na temat obsady bramki the Reds w dzisiejszym pojedynku z Chelsea na Stamford Bridge.
Anglik twierdzi, że jest to odpowiedni moment na debiut dla sprowadzonego latem Lorisa Kariusa, który nie mógł wcześniej zagrać ze względu na złamaną rękę.
- Nie możesz być oszczędzany w takim klubie jak Liverpool - powiedział Kirkland.
- Najlepszą rzeczą jest wyjście na murawę i gra. Mam nadzieję, że zobaczę go w bramce.
- Wprowadziłbym Kariusa już w zeszłą sobotę. Jeśli był sprowadzany jako gracz pierwszego składu, trenował i był gotowy, to powinien wybiec na boisko. Nie da się inaczej przygotować na mecze Premier League.
- Plotki głoszą, że powiedziano mu, że jest numerem jeden w bramce i jeśli te słowa są prawdziwe, to on musi zacząć grać.
- Widziałem go już. Wygląda na bardzo spokojnego przy piłce, dobrze gra nogami i jest pewien w swoim polu karnym. Myślę, że będzie dobrym wzmocnieniem dla Liverpoolu.
- Jeśli jest już gotowy po kilku tygodniach treningów, to potrzebuje prawdziwej gry. Chelsea na wyjeździe - jeśli zagra fantastycznie, to wszyscy będą szczęśliwi.
Kirkland, który w latach 2001-2004 zaliczył 45 spotkań w koszulce the Reds, twierdzi, że Mignolet był po części odpowiedzialny za brak czystego konta w ostatnim meczu przeciwko Leicester City, który drużyna Jürgena Kloppa wygrała 4:1.
Błąd Lucasa Leivy doprowadził do bramki Jamiego Vardy'ego, lecz Kirkland skrytykował Mignoleta za podanie piłki do Brazylijczyka na pierwszym miejscu.
- W dzisiejszej piłce tak wiele zależy od rozpoczęcia akcji przez bramkarza - powiedział Anglik.
- Rozumiem to, ale należy wiedzieć kiedy to robić. Podawanie piłki wzdłuż linii pola karnego nie było odpowiednim ruchem. Nieważne czy prowadzisz 4:0 czy 5:0.
- Podjął niepotrzebne ryzyko. Kilka razy może ci to ujść na sucho, ale w końcu odpowiesz za to.
- Mieliśmy taką samą sytuację w Wigan za czasów Roberto Martineza. Zawsze chciał abyśmy rozgrywali od bramki i ostateczne spadliśmy z ligi. Lepsze drużyny wykorzystywały to.
- Przeciwko Leicester straconej bramki można było uniknąć. Została strzelona po czymś, co nie powinno mieć miejsca.
- Jeśli menadżer powiedział Mignoletowi, żeby tak zrobić, to może i powinien tak uczynić. Jednak jeśli mu tego nie powiedział, to powinien użyć własnego zdrowego rozsądku. Jest wystarczająco doświadczony i jest w Premier League na tyle długo, żeby wiedzieć, że z szybkością Leicester z przodu możesz zostać skarcony.
Kirkland wierzy, że rywalizacja obu bramkarzy dobrze wpłynie na zawodników. 35-letni zawodnik był w podobnej sytuacji w 2001 roku, kiedy Gerard Houllier sprowadził go na Anfield tego samego dnia, co Jerzego Dudka.
- Dużo trenowaliśmy razem na treningach. Jerzy był fantastyczny, gdy przybył do klubu.
- Bałem się, że nie będę miał szans na występy. Gerard powiedział mi, żebym był cierpliwy i uczył się od niego.
- Nigdy nie było zamieszania. Wiedziałem, że jestem bramkarzem rezerwowym przez pewien czas. Cieszyłem się, że mogę się uczyć od Jerzego i Joego Corrigana, który był naszym trenerem.
- Jestem pewien, że Mignolet i Karius się dogadają. Liverpool potrzebował gracza doświadczonego, który pomógłby młodym bramkarzom dlatego sprowadzenie Aleksa Manningera było świetnym ruchem.
- Prawdopodobnie nie będzie grał, ale może zaoferować wiele ze swojego doświadczenia.
Komentarze (0)