Suarez: Dziękuję przyjacielu
Luis Suarez złożył bardzo emocjonalny hołd "wyjątkowemu" Stevenowi Gerrardowi, dziękując swojemu byłemu koledze z zespołu za wparcie w trudnych chwilach.
Gerrard ogłosił koniec swojej 18-letniej kariery w czwartek, po czym cały świat futbolu złożył mu słowa uznania.
Wielu byłych piłkarzy Liverpoolu wyraziło swoje słowa podziwu dla byłego kapitana Czerwonych, między innymi Fernando Torres, Xabi Alonso, czy Ian Rush.
Suarez, który grał z Gerrardem na Anfield przez trzy i pół roku także wyraził słowa wdzięczności dla 36-latka.
Napastnika z Urugwaju, który przeniósł się do Barcelony w 2014 roku, łączyła z Gerrardem nic porozumienia zarówno na boisku, jak i poza nim.
Suarez za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się do byłego pomocnika.
- Do kapitana, do kolegi z drużyny, do przyjaciela - rozpoczął.
- Przeszedłem do Liverpoolu, klubu z historią, z innego klubu z historią. Wśród moich kolegów był Steven Gerrard. Wzór klubu w Premier League, a także poza nią. Świetny w obonie, świetny strzelec, z niezwykle precyzyjnym podaniem. Gracz unikalny.
- Steven okazał się prawdziwym przywódcą. Był naturalnym i ambitnym zawodnikiem na boisku i dobrym kolegą poza boiskiem. Zawsze był dla mnie wsparciem i dzięki niemu mogłem wspiąć się na wyżyny moich możliwości.
- Bardzo dziękuję, Steven. Za to, że byłeś ze mną w trudnych chwilach mojej kariery. Za bezwzględne wsparcie i tak wiele rad. Nasza przyjaźń wykracza poza boisko. Gdy innych przy mnie nie było, ty byłeś zawsze. Tak wiele rozmów, tak wiele razy mi pomogłeś i wielu rzeczy nauczyłeś - tak jak starszy brat uczy młodszego.
- Razem wiele przeszliśmy i walczyliśmy o wiele dla klubu. To na zawsze pozostanie w moich wspomnieniach.
- Mój przyjacielu. YNWA.
Komentarze (1)