Osób online 1847

Milner: Spokój kluczem do sukcesu


Zdaniem Jamesa Milnera spokój drużyny był kluczowym elementem we wczorajszym zwycięskim 2:0 meczu nad ekipą Sunderlandu. The Reds od samego początku dyktowali warunki na boisku, jednak musieli czekać aż 75 minut na przełamanie defensywy rywali, za sprawą gola strzelonego przez Divocka Origiego. W doliczonym czasie, po faulu Didiera Ndonga na Sadio Mané, strzałem z rzutu karnego rywali dobił James Milner.

Mecz z Sunderlandem miał całkowicie odmienny przebieg w porównaniu do ostatniej domowej rywalizacji na Anfield, w której to Liverpool pewnie pokonał Watford 6:1. Zdaniem Milnera drużyna Jürgena Kloppa pokazała, że potrafi osiągać pozytywne rezultaty w ciężkich spotkaniach, w których zdobywanie bramki nie przychodzi aż tak swobodnie.

– To ważna dla nas wygrana. We wcześniejszych meczach strzelaliśmy gole w miarę szybko i przychodziło nam to łatwo. Rywalizacja z Sunderlandem miała całkiem odmienny charakter.

– Jako piłkarze byliśmy sfrustrowani, kibice również nie kryli zdenerwowania z przebiegu meczu. Nie możesz jednak winić drużyn, które przyjeżdżają na Anfield i prezentują defensywną postawę. Żeby zwyciężyć musisz wierzyć, zachować spokój i nieustannie realizować założenia meczowe.

– Było nam bardzo ciężko stworzyć dogodne sytuacje bramkowe. Sunderland to dobrze zorganizowana drużyna, więc mieliśmy świadomość, że czeka nas ciężka przeprawa. W defensywie również zagraliśmy pewnie i solidnie. Cieszymy się z wywalczonych trzech punktów.

Milner dodał, że ciągła wiara w zwycięstwo zawsze będzie utożsamiana ze stylem Liverpoolu. Mimo frustracji spowodowanej długim oczekiwaniem na przełamanie defensywy rywali, piłkarze potrafili zachować spokój, co zostało im wynagrodzone.

– Ciężko jest w takich okolicznościach zachować pełny spokój. Wtedy jednak przychodzi piłkarzowi z pomocą doświadczenie i wiara w słuszność wszystkich naszych boiskowych działań i podjętych decyzji.

– Kiedy przestajesz realizować założenia meczowe, wszyscy piłkarze zaczynają nadawać na odmiennych falach. To jest złe i bardzo często rywale potrafią to boleśnie wykorzystać.

– Na szczęście w meczu przeciwko Sunderlandowi nic takiego nie miało miejsca i wszyscy razem dążyliśmy to osiągnięcia wspólnego celu. Byliśmy zjednoczeni i wierzyliśmy w zwycięstwo. Wygraliśmy, idziemy dalej w wyznaczonym kierunku i pozostajemy cierpliwi.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Heitinga zostanie trenerem Ajaxu  (0)
31.05.2025 13:45, PiotrKukczynski1992, liverpoolfc.com
Mistrzowska kampania oczami Sipke Hulshoffa  (0)
31.05.2025 13:00, Bartolino, liverpoolfc.com
Lijnders dołącza do sztabu Guardioli  (10)
31.05.2025 11:02, Olastank, The Athletic
Wywiad z Frimpongiem po podpisaniu kontraktu  (1)
31.05.2025 04:18, GingerElf, liverpoolfc.com
Frimpong to nie TAA – ale ma swoje atuty  (3)
31.05.2025 01:50, Bartolino, Sky Sports
Poznaj Jeremiego Frimponga - 10 faktów  (0)
30.05.2025 20:36, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Frimpong: Liverpool to inny poziom  (0)
30.05.2025 19:33, Wiktoria18, liverpoolfc.com