Rush: Można żyć bez Coutinho
Legenda the Reds – Ian Rush twierdzi, że the Reds nie są zespołem jednego zawodnika i poradzą sobie z absencją Philippe Coutinho, który doznał bolesnej kontuzji podczas sobotniego spotkania z Sunderlandem.
Błyskotliwy Brazylijczyk był kluczową postacią w szeregach Liverpoolu na początku kampanii , tuż przed tym jak doznał kontuzji kostki, która wykluczy go z gry na okres 5-6 tygodni.
Zdobywca 346 bramek dla LFC nadmienił, iż brak 24-latka to wielka strata.
Były reprezentant Walii wierzy, że Liverpool ma wystarczająco dużo opcji w ataku, by sprawić, że luka po Coutinho została wypełniona.
– Coutinho to wielka strata, lecz sposób w jaki gramy w tym sezonie jest niesamowity – nie tylko dzięki niemu – powiedział dla TalkSport.
– Firmino dochodzi do siebie, był fantastyczny w sobotę, Lallana wraca po kontuzji, a wszystko wokół składu sprzyja strzelaniu bramek.
Divock Origi zastąpił kontuzjowanego rozgrywającego w meczu przeciwko Sunderlandowi. Młody Belg wyprowadził the Reds na prowadzenie i przedłużył serię Liverpoolu do 14-stu spotkań bez porażki.
Rush uważa, że przerwa Coutinho oraz Daniela Sturridge’a jest szansą dla Origiego na pokazanie swoich roszczeń o miejsce w pierwszej jedenastce i nie może pozwolić sobie jej zmarnować.
– Origi musi wykorzystać nadarzającą się szansę – powiedział Rush.
– Kiedy, dostajesz okazję to musisz ją wykorzystać – dostaniesz ich tylko kilka. To ogromna szansa dla Divocka, by pokazał na co go stać.
Liverpool podejmie tego wieczora inny, były zespół Walijczyka – Leeds United, w ramach ćwierćfinału EFL Cup.
Były napastnik darzy szacunkiem fanów z Elland Road, lecz wierzy, że dzisiejsze zwycięstwo może napędzić Liverpool do zdobycia trofeum oraz w dalszej kolejności, do wygrania ligi.
– Grałem dla Leeds przez rok, a w latach 70-tych byli czołowym zespołem oraz ich fani są fantastyczni – dodał.
– EFL Cup jest prawdopodobnie główną szansą Liverpoolu na zdobycie trofeum. Jeśli zdołamy dziś wygrać, mamy wielką szansę na finał i ostateczny tryumf. Chcemy też znaleźć się w pierwszej czwórce ligi.
– Jeśli zakończymy sezon w czwórce i zdobędziemy wazon będę zachwycony, to byłby wielki sukces – zakończył.
Komentarze (0)