SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1673

Gini: Dobre czasy w Liverpoolu


Georginio Wijnaldum to osoba, której twarz zazwyczaj rozpromieniona jest szerokim uśmiechem. Pomocnik Liverpoolu wyjaśnia, że w tym sezonie ma naprawdę wiele powodów do radości i uśmiechu.

Umiejętności piłkarskie Holendra, które prezentuje na boisku, oraz radosne usposobienie poza nim pozwoliły mu szybko zaaklimatyzować się na Anfield po przenosinach z Newcastle United.

Na początku zeszłego miesiąca strzelił swojego pierwszego gola dla Liverpoolu w wygranym 6:1 meczu z Watford. W tamtym spotkaniu wszedł na murawę z ławki rezerwowych, ale kolejne trzy mecze rozpoczynał już w wyjściowej jedenastce.

W tych trzech pojedynkach podopieczni Jürgena Kloppa zremisowali bezbramkowo z Southamptonem, wygrali z defensywnie usposobionym Sunderlandem oraz w rozgrywkach pucharowych odnieśli zwycięstwo nad Leeds United. Dzięki temu przedłużyli swoją passę meczów bez porażki do 15 spotkań ogółem.

Liverpool jak do tej pory ma na swoim koncie tylko jedną porażkę, co oznacza, że na ten moment traci tylko 1 punkt do lidera tabeli Premier League. The Reds awansowali także do półfinału EFL Cup. Wszystko to sprawia, że Wijnaldum uśmiecha się jeszcze szerzej.

- Jak na razie wszystko idzie dobrze. Dobrze gramy i odnosimy zwycięstwa.

- Wciąż czekam na kolejne bramki! Dzisiaj miałem pecha. Trafiłem w słupek i dobrą interwencją popisał się bramkarz. Jednak to świetny moment, żeby być tutaj, ponieważ otaczają mnie bardzo dobrzy zawodnicy i gramy dla dobrego menadżera, a to czyni mnie dobrym piłkarzem.

- Mogę więc powiedzieć, że w Liverpoolu nastały dobre czasy.

W losowaniu par półfinałowych EFL Cup los sparował Liverpool z Southamptonem. Dwumecz zostanie rozegrany w styczniu.

Wijnaldum cieszy się, że istnieje realna szansa, aby dojść do finału i pojawić się na Wembley. Jest również zadowolony z tego, co Liverpool zademonstrował w ostatnim pojedynku z Leeds United.

- Wygrać mecz i awansować do kolejnej rundy to zawsze coś pozytywnego. To był naprawdę trudny mecz. W pierwszej połowie nie tworzyliśmy sobie okazji, ale w drugiej już było lepiej pod tym względem i zdobyliśmy gole, więc było ok.

- Myślę, że nieźle poradziliśmy sobie w drugiej połowie. Pozwoliliśmy przeciwnikowi stworzyć kilka okazji – trafili nawet w słupek, co było ich najgroźniejszą szansą. Jednak z drugiej strony strzeliliśmy dwie bramki i mamy awans. Nie jest łatwo grać w tak trudnym meczu, ale mimo wszystko daliśmy radę, więc jest dobrze.

Czwartkowe zwycięstwo okraszone zostało dodatkowym zdarzeniem, które zapisze się w historii Liverpoolu. Ben Woodburn stał się najmłodszym strzelcem w historii klubu. Młody piłkarz wpisał się na listę strzelców dzięki asyście Wijnalduma, który nie chcąc być samolubnym odegrał futbolówkę do niekrytego przez nikogo Woodburna.

Trent Alexander-Arnold i Ovie Ejaria także zaprezentowali się z dobrej strony i Wijnaldum był pełen uznania dla całej trójki.

- To dobry moment dla Bena. Strzelenie gola to piękna sprawa. To jego pierwszy gol, więc to naprawdę bardzo dobre osiągnięcie i miło było być tego świadkiem.

- Może być z siebie dumny. Uważam, że wszyscy młodzi zawodnicy ciężko pracują, żeby dostać się do pierwszej drużyny, a kiedy już w niej są, ciężko pracują, żeby zagrać no i zagrali.

- Cieszę się, że wszedł na boisko i wpisał się na listę strzelców.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (15)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com