Firmino: Kocham to określenie
Piosenki fanów na cześć Roberto Firmino są melodią dla uszu Brazylijczyka. Przyśpiewka 'Bobby Firmino' stała się stałą pozycją na the Kop, na cześć zawodnika, który został niezwykle ważnym elementem układanki w talii Jürgena Kloppa.
- Uwielbiam śpiew fanów krzyczących specjalnie dla mnie. Kocham ten moment, gdy nazywają mnie z trybun Bobby Firmino.
- To bardzo ekscytujące, kiedy śpiewają twoje imię i robią to wyłącznie dla ciebie.
- Dla zawodnika to sygnał, że odpowiednio wykonuje swoją robotę. Przyczyniasz się do sukcesów i dobrej gry zespołu.
25-latek miał szanse na 2 trofea w swoim pierwszym sezonie w Liverpoolu, lecz the Reds ostatecznie przegrali 2 finały, kolejno w Pucharze Ligi i Lidze Europy.
Tamto rozczarowanie jeszcze bardziej napędziło reprezentanta Canarinhos do wytężonej pracy w trwającej kampanii.
- Niestety, przegraliśmy najważniejsze mecze w zeszłym sezonie i pozostaliśmy bez trofeum.
- Na ten moment Liverpool ma się naprawdę dobrze. Chcemy coś wygrać! Taki jest cel wszystkich w klubie.
- W futbolu zawsze grasz, by sięgać po puchary. Po to stajemy się profesjonalnymi piłkarzami. Wszyscy tego pragniemy dla siebie, klubu i fanów - podsumował.
Komentarze (1)