Klopp: Jestem podekscytowany
Jürgen Klopp oznajmił, że już nie może się doczekać derbowego starcia na Goodison Park i jest przygotowany na prawdziwą bitwę z Evertonem w poniedziałkowy wieczór.
The Reds przystąpią do wyjazdowego spotkania mając w pamięci ostatnią wygraną z Middlesbrough. Czerwoni w przekonującym stylu pokonali beniaminka Premier League 3:0.
Everton z kolei po passie 5 meczów bez zwycięstwa pokonał na własnym obiekcie Arsenal 2:1.
Podczas przedmeczowej konferencji menedżer Liverpoolu wypowiedział się na temat rangi zbliżającego się starcia.
- To będzie wielkie wydarzenie. Nie muszę mówić wiele o derbach, ponieważ wszyscy wiedzą jak ważne jest to spotkanie. Będzie to dla mnie pierwsza wizyta na obiekcie Evertonu, co czyni ją jeszcze bardziej wyjątkową.
- Wczoraj oglądałem film pt. ,,Creed" i było to moje pierwsze doświadczenie z Goodison Park! Już nie mogę się doczekać. To będzie bardzo ważny dzień. Obie ekipy są w bardzo dobrym nastroju po ostatniej kolejce.
- Oglądaliśmy starcie Evertonu z Arsenalem, więc mogliśmy poczuć atmosferę na obiekcie naszego przyszłego rywala. To był niezwykle intensywny pojedynek. Przyjemny dla oka.
- W poniedziałek stoczymy prawdziwą wojnę. Dwie mocne ekipy i moja pierwsza wizyta na Goodison Park. Jestem niezwykle podekscytowany.
- To będzie niesamowicie ważne dla mnie starcie. Jestem częścią Liverpoolu FC, więc łatwo mi zaakceptować rangę tego spotkania.
- Nie mogę powiedzieć, że Everton od zawsze był moim wrogiem. To tak nie działa. Podoba mi się fakt, że całe miasto żyje tym wydarzeniem.
- Do tej pory nie miałem żadnych problemów z fanami the Toffees. Często spotykałem ich na mieście, w taksówce czy gdziekolwiek. Wielu wspaniałych ludzi kibicuje Evertonowi, więc nie mam powodu aby ich nienawidzić.
- Potrafię szybko dostosować się do danej sytuacji. Jestem już w odpowiednim nastroju. Czekam z niecierpliwością na to starcie.
- Jak już wcześniej mówiłem - futbol nie jest najważniejszą rzeczą na całym świecie, lecz w poniedziałek owe 90 minut będą dla kibiców z całego miasta sprawą pierwszorzędną. Dajmy z siebie sto procent!
Klopp wyjawił również, że jest fanem rywalizacji pomiędzy Liverpoolem, a Evertonem.
- Ostatnie derbowe starcie na Goodison oglądałem w telewizji. Gola dla Liverpoolu strzelił Danny Ings, a wyrównał Romelu Lukaku. Nie wiedziałem jeszcze, że zostanę menedżerem the Reds. Oglądałem ten pojedynek, gdyż miałem wtedy wolną chwilę.
- Nie śledziłem rywalizacji derbowej od samego początku, lecz znam jej historię. Dwa wielkie klubu z Liverpoolu rywalizujące o mistrzostwo.
- W poprzednim sezonie spotkałem się z legendami obu ekip i wysłuchałem wielu interesujących opowieści. Kocham opowiadania, kocham historię, w szczególności gdy mowa o futbolu i dwóch wielkich drużynach.
- Oba kluby pokazały swój prawdziwy charakter, kiedy zareagowały na tragedię, na Hillsborough. Muszę powiedzieć, że jest to najlepsza historia, jaką kiedykolwiek słyszałem w piłce nożnej. Są takie momenty, gdy obie drużyny zapominają, że są odwiecznymi rywalami i przystępują do gry o 3 punkty.
- Szanuję ich pragnienie zwycięstwa, lecz nam również zależy na komplecie punktów. Jeśli chodzi o wygrywanie, to miejsce nie ma dla nas większego znaczenia. Goodison Park? Świetna lokalizacja. Jeszcze tam nie byłem. Jestem podekscytowany.
Podczas konferencji prasowej Klopp pochwalił swoich podopiecznych za dobrą postawę w starciu z Middlesbrough.
- Kilka dni przed starciem z Boro przeanalizowaliśmy sytuacje, po których traciliśmy bramki. Przyjrzeliśmy się także bezbramkowym remisie z Southampton.
- Wiedzieliśmy co jest do poprawy i byłem bardzo zadowolony z postawy chłopaków, szczególnie w drugiej połowie. Zwyciężyliśmy w dobrym stylu, co jest niezwykle ważne.
- Pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony. Jeżeli dodamy do tego złość i głód zwycięstwa - to będzie wspaniały mecz.
- Mamy wielu utalentowanych zawodników, lecz będziemy musieli dać z siebie wszystko, aby wywieźć komplet oczek z Goodison Park. Na tym polega piłka nożna.
Komentarze (0)